Christo Grozev - czołowy dziennikarz śledczy zajmujący się Rosją - informuje na Twitterze o kolejnych doniesieniach z otoczenia prezydenta Władimira Putina. Powołując się na swojego informatora, wskazuje, że Putin miał rzekomo ogłosić "nowy etap wojny". Specjalna misja dla oligarchów "Który to już? Piąty?" - kpi dziennikarz. Jak jednak dodaje, Putin miał zapowiedzieć "nowy etap", którego początek datowany jest na październik. Powodem takiej zmiany jest trudna sytuacja Rosji na froncie i "korupcja i niekompetencja w armii" - kontynuuje Grozev. "Każda rządowa korporacja i oligarchowie dostali zadanie specjalne - stworzenie prywatnych firm wojskowych w celu zwiększenia możliwości bojowych w Ukrainie" - czytamy. Doniesienia te pokrywają się informacjami, jakie przed kilkoma dniami przekazywał m.in. "The Moscow Times". Gazeta podawała, że Putin zwołał pilne spotkanie Rady Bezpieczeństwa, by ustalić, co dalej z inwazją prowadzoną na terenie Ukrainy. Ukraina. Kontrofensywa nabiera rozpędu W ciągu ostatniego tygodnia ukraińska kontrofensywa znacząco przyspieszyła. Ukraińcy notują ogromne sukcesy w obwodzie charkowskim, wyzwalają spod rosyjskiej okupacji miejscowości, które znajdowały się pod władaniem Rosji niemal od początku wojny. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, że armia wyzwoliła już 2 tys. kilometrów kwadratowych. W przekazach medialnych pojawiały się zdjęcia ukraińskich żołnierzy, którzy docierali do granic Iziumu, czy też miejscowości przygranicznych z Rosją. Wiele uwagi poświęcono również wyzwoleniu Kupjańska, który jest ważnym dla Rosjan węzłem logistycznym. Jak wskazuje Unian, sukcesy Ukraińców są obecnie nazywane przez rosyjskie Ministerstwo Obrony "przegrupowaniem sił". Uciekający z przejętych terytoriów rosyjscy żołnierze mają zostać przeniesieni na inne odcinki. Chodzi głównie o kierunek doniecki.