W ubiegły wtorek siły ukraińskie rozpoczęły atak na obwód kurski w Rosji. Od tamtej pory na Kremlu narasta niepokój i napięcie, a Władimir Putin stara się zapanować nad sytuacją w regionie. Wskazywać na to może wyznaczenie osoby, która będzie odpowiedzialna za nadzorowanie odpowiedzi Federacji Rosyjskiej na działania Ukrainy w obwodzie kurskim. Jak donosi "The Moscow Times", prezydent Rosji powierzył taką funkcję swojemu współpracownikowi i byłemu ochroniarzowi Aleksiejowi Diuminowi. Atak na obwód kurski. Putin wyznaczył byłego ochroniarza do nadzorowania sytuacji Doniesienia te potwierdził w rozmowie z rosyjską siecią RTVI poseł Dumy Państwowej z Kurska Nikołaj Iwanow. - Aleksiej Giennadjewicz Diumin został wczoraj (w poniedziałek - red.) wezwany i otrzymał zadanie nadzorowania operacji - powiedział. "The Moscow Times" podkreślił, że Diumin był jedynym członkiem gabinetu niezwiązanym z wojskiem lub służbami bezpieczeństwa, który był obecny na poniedziałkowym spotkaniu z Władimirem Putinem, które było transmitowane. Podczas spotkania rosyjski przywódca polecił wojsku, aby wyparło siły ukraińskie z obwodu kurskiego. Prokremlowski kanał w mediach społecznościowych Politsatirka zauważył, że doświadczenie Diumina, "zwłaszcza od czasu aneksji Krymu, może okazać się kluczowe w koordynacji wysiłków obronnych" Federacji Rosyjskiej. Z kolei we wtorek rano na prorosyjskim profilu w sieci, prowadzonym przez byłego rzecznika rosyjskiego MON stwierdzono, że powierzenie Diuminowi nowego zadania to przejaw niezadowolenia Putina z przywódców armii i sił bezpieczeństwa. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina - Rosja "Mianowanie Aleksieja Diumina na stanowisko wyższego urzędnika z pełnym zakresem uprawnień do radzenia sobie z kryzysem operacyjnym w obwodzie kurskim jest oznaką tego, że organy ścigania samodzielnie i bez interwencji ze strony Moskwy okazały się niezdolne do rozwiązania problemów" - podkreślono we wpisie. Dodano również, że jest to "przejęcie pełnej kontroli nad sytuacją przez ekipę Putina". Atak Ukrainy na obwód kurski. Rosyjski wywiad miał wiedzieć o planach Kijowa W piątek Bloomberg, powołując się na swoje źródło podał, że rosyjski wywiad miał wiedzieć od blisko dwóch tygodni, że Ukraina planuje atak na obwód kurski. Rosyjskie dowództwo zignorowało jednak te doniesienia. O przygotowaniach Kijowa do działań wojennych w regionie nie poinformowano również Władimira Putina. Mimo tego źródło uważa, że rosyjski przywódca nie zdobędzie się na odwagę, aby zdymisjonować szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Walerija Gierasimowa. - Jednak cierpliwość Kremla wobec 68-letniego Gierasimowa kończy się - przekazało źródło Bloomberga. Powierzenie Aleksiejowi Diuminowi nowych obowiązków, może wskazywać, że Putin chce ograniczyć decyzyjność Gierasimowa w regionie bądź być może w ten sposób go ukarać. Źródła: "The Moscow Times", New Voice of Ukraine ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!