W rozmowie z portalem TSN.ua wojskowy odniósł się do obecnej sytuacji na froncie i kondycji Sił Zbrojnych Ukrainy. Zdaniem Iwana Szwai mężczyźni na Ukrainie muszą zrozumieć, że bez ich aktywności i podjęcia walki, nie będzie możliwości prowadzenia skutecznej walki z Rosją. Jak podkreślił, obecnie większość Ukraińców spogląda na Zachód, dopatrując się pomocy ze strony partnerów, jednocześnie starając się żyć normalnie i unikać mobilizacji. - Dzięki temu Putin może wygrać - stwierdził żołnierz. - Jeśli Ukraińcy nie zrozumieją, że trzeba założyć buty, ubrać się, podnieść broń i pogonić wroga przynajmniej do granic, to zapanuje tu "ruski pokój" - dodał. Iwan Szwaja: Sytuacja na froncie nie jest "ślepym zaułkiem" Ukraiński żołnierz skrytykował także coraz częstszy pogląd mówiący o "patowej sytuacji" na froncie, czy też "ślepym zaułku", w którym rzekomo znalazły się obydwie armie. - Ślepy zaułek jest wtedy, gdy zatrzymujesz się i nie masz dokąd ruszyć. Wciąż możemy się ruszać i działać. Tak, może linia wznowienia nie porusza się aktywnie, jak w zeszłym roku. Jest to logiczne, skoro w zeszłym roku galopowali na nasze terytoria, a my ich znokautowaliśmy tak szybko, jak się dało - podkreślił. Zdaniem wojskowego z batalionu "Wilki da Vinci" sytuacja może się zmienić z dnia na dzień i należy mieć to na uwadze. Choć obecnie nie ma sygnałów, które mogłyby na to wskazywać, to zdaniem żołnierza, trwająca wojna już wielokrotnie udowodniła, że działania ofensywne mogą rozpocząć się z godziny na godzinę. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!