Według doniesień Reutersa Władimir Putin miał w 2023 roku miał komunikować Stanom Zjednoczonym, że jest gotowy do "zamrożenia wojny w Ukrainie". Kreml miał kontaktować się z Białym Domem za pośrednictwem państw na Bliskim Wschodzie. Rozmówcy agencji przekonywali, że rosyjski przywódca chciał pozostawić linię frontu w jej obecnym przebiegu i zachować w rękach Kremla zdobyte dotychczas terytoria. Waszyngton miał jednak nie zgodzić się na propozycję. O szczegółach pisaliśmy tutaj. Podczas środowej konferencji prasowej do informacji odniosła się rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej. Marija Zacharowa oznajmiła, że tego typu doniesienia to "teorie spiskowe" i "plotki". Marija Zacharowa: USA zabroniły Ukrainie prowadzić negocjacji z Rosją Przedstawicielka MSZ kontynuowała, że Moskwa i Kijów prowadziły już rozmowy w sprawie rozejmu, jednak zostały one "zakłócone" przez Londyn. - Następnie Stany Zjednoczone zapisały na poziomie prawnym i legislacyjnym zakaz negocjacji - stwierdziła propagandystka. - My odpowiadaliśmy na ukraińskie propozycje zawarcia traktatu, ale rozmowy zakończyły się pod wpływem nacisków Zachodu na Wołodymyra Zełenskiego i reżim kijowskim. Myślę, że to właśnie w tym środowisku powstają te pogłoski - powiedziała Zacharowa. Rzeczniczka rosyjskiego resortu dyplomacji stwierdziła również, że Moskwa "milion razy tłumaczyła, co należy zrobić, by wznowić proces negocjacyjny". - Zachód po prostu musi odblokować swoją decyzję zabraniającą reżimowi w Kijowie prowadzenia tych rozmów - podsumowała. Siegiej Ławrow: Rosja jest gotowa na pokój, ale należy uwzględnić nasze interesy Tymczasem, jak informowaliśmy w środę, przełożony Zacharowej Siergiej Ławrow powiedział podczas przemówienia w Dumie Państwowej, że Rosja jest gotowa na polityczne i dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu w Ukrainie. Jednocześnie zastrzegł, że ewentualne porozumienia muszą "uwzględniać uzasadnione interesy" Kremla. Wśród owych "interesów" Ławrow wymienił: akceptację nielegalnych aneksji wszystkich regionów włączonych w skład Federacji Rosyjskiej oraz zapewnienie ze strony krajów NATO, że Ukraina nie zostanie dołączona do Sojuszu. Szef MSZ szybko jednak skwitował, że według jego oceny trudno obecnie wyobrazić sobie negocjacje, ponieważ "Zachód chce kontynuacji konfliktu". - Wobec braku poważnych propozycji ze strony tych, którzy wypowiedzieli te wojnę i biorąc pod uwagę ich niechęć do uwzględnienia naszych interesów, ani realiów w terenie, nie będzie jeszcze możliwości rozmów przy stole negocjacyjnym. Takich opcji nie widać - dodał. Źródło: Reuters, TASS *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!