"Ch-101 jest jednym z najbardziej zaawansowanych rosyjskich pocisków manewrujących i ma kluczowe znaczenie dla nasilających się nalotów na Ukrainę" - wskazuje "Financial Times".Dziennikarze przypominają, że jeszcze przed wojną - w 2021 r., Rosja wyprodukowała jedynie 56 pocisków Ch-101. W trakcie trwania inwazji, w 2023 r. wyprodukowała ich niemal osiem razy więcej - 420. Kluczową rolę w planach Kremla odgrywają zachodnie komponenty.Powołując się na ekspertów i ukraińskich urzędników wykazano, że w Ch-101 wystrzelonym w stronę Ukrainy w styczniu znaleziono 16 urządzeń elektronicznych produkcji zachodniej. Dwa komponenty wyprodukowała STMMicroelectronics z siedzibą w Szwajcarii, z kolei pozostałe to dzieła firm amerykańskich - Intela, Texas Intruments oraz Analog Devices. Biuro Prezydenta Ukrainy twierdzi z kolei, że pocisk może zawierać ponad 50 różnych części produkcji zagranicznej. Wojna w Ukrainie. Tak Kreml omija sankcje "Financial Times" wskazało też na banalnie prosty schemat pozwalający Kremlowi na omijanie sankcji. Komponenty są bowiem kupowane na wolnym rynku, a następnie importowane przez Chiny. "Większość produktów przeznaczona była do użytku cywilnego. Niektóre z nich są dość stare" - dodają amerykańscy dziennikarze.W styczniu podobne wnioski wyciągnęli członkowie grupy eksperckiej składającej się z pracowników m.in. instytutu KSE z Kijowskiej Szkoły Ekonomii. Z danych udostępnionych Politico wynikało, że w rosyjskiej broni znaleziono komponenty stworzone m.in. przez Intela, AMD i Texas Instruments. W raporcie dodawano, że łańcuchy dostaw przechodzą przez Chiny, a także Turcję i Zjednoczone Emiraty Arabskie.Eksperci proponowali rozwiązania: wzmocnienie kontroli ze strony sektora prywatnego, eksterytorialne działania ws. eksportu, nakładanie zakazów handlowych na poszczególne kraje. "Stany Zjednoczone i ich sojusznicy rozpoczęli już presję dyplomatyczną na te firmy i kraje, ale rząd koalicyjny musi zrobić więcej" - alarmowała telewizja INTV niemal pół roku temu. Atak na Kijów. Rakieta trafiła w szpital Ochmatdyt Analiza pocisku pojawiła się niecałe dwa dni po ataku na Kijów. W zmasowanym ostrzale stolicy zginęły 33 osoby, a ponad 117 zostało rannych. Siły Powietrzne Ukrainy przekazały, że Rosjanie wystrzelili w poniedziałek 38 rakiet. Ośmiu nie udało się zneutralizować. Trafiły one w cele cywilne - budynki mieszkalne i placówki medyczne. Pocisk Ch-101 trafił w Ochmatdyt - największy szpital dziecięcy na Ukrainie. Prezydent Wołodymyr Zełenski jeszcze tego samego dnia zapowiedział odbudowę placówki. Na ten cel ma zostać przeznczone łącznie 400 mln hrywien (ok. 39 mln złotych). Źródła: Unian, INTV, Politico Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!