W rozmowie ze stacją telewizyjną Mediaset szef watykańskiej dyplomacji arcybiskup Paul Richard Gallagher zapewnił, że mimo braku odpowiedzi, Watykan "pozostaje zawsze do dyspozycji" w sprawie negocjacji między Rosją a Ukrainą. Ukraina a Rosja. Watykan oferuje miejsce do rozmów - A jeśli korzystne i konieczne byłoby oddanie do dyspozycji miejsca, jak to robiliśmy w przeszłości, Ojciec Święty przyjąłby bardzo pozytywnie to, gdyby prośba napłynęła od dwóch stron ze wszystkimi dobrymi intencjami i w duchu poszukiwania pokoju, dialogu i zakończenia wojny - zadeklarował dostojnik pochodzący z Wielkiej Brytanii. Zapytany o to, czy są kraje, które zarabiają na obecnej wojnie, odparł: "Ktoś zarabia, powiedziałbym, że są kraje, gdzie są fabryki broni". - Oczywiście my nie kwestionujemy słusznej obrony w obliczu agresji, ale trzeba utrzymać tę trudną równowagę proporcji broni - stwierdził abp Gallagher. Czytaj też: Papież: Rosyjski naród nie jest okrutny. Rosjanie są wspaniali Ukraina walczy. Papież Franciszek: To nie naród rosyjski prowadzi wojnę Watykan konsekwentnie dąży do zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą. Zarówno papież Franciszek, jak i watykańscy oficjele, unikają przy tym obwinia Rosji za agresję. W ostatnim czasie Ojciec Święty stwierdził, że "To nie naród rosyjski prowadzi wojnę. To żołnierze, najemnicy". - To okrucieństwo nie narodu rosyjskiego, być może... ponieważ naród rosyjski jest wspaniały. Okrutni są najemnicy i żołnierze, którzy traktują wojnę jak przygodę - powiedział. - Wolę myśleć o tym w ten sposób, bo mam wielki szacunek dla narodu rosyjskiego, dla rosyjskiego humanizmu. Wystarczy pomyśleć o Dostojewskim, który do dziś nas inspiruje, inspiruje chrześcijan do myślenia o chrześcijaństwie - powiedział papież.