Ukraińskie oddziały na froncie donoszą, że dostarczone Siłom Zbrojnym Ukrainy terminale Starlink przestają działać w kluczowych miejscach, uniemożliwiając komunikację jednostek wypychających Rosjan z ukraińskiego terytorium. "Przestoje w działaniu Starlinków miały doprowadzić do "katastrofalnych" problemów z komunikacją walczących oddziałów" - przekazał w rozmowie z "Financial Times" anonimowy ukraiński urzędnik. Do problemów miało dojść w rejonach: charkowskim, ługańskim i donieckim. Awarie Starlinków to ochrona przed Rosjanami? Przestoje w dostępie do sieci dotyczyły terenów, których przejęcie przez Ukraińców nie zostało publicznie ogłoszone - stwierdził w rozmowie z "FT" Roman Sinicyn, współkoordynator Fundacji Charytatywnej Serhija Prytuły, powiązanego z dystrybucją Starlinków i Ukraińskimi Siłami Zbrojnymi. "To dla mnie absolutnie oczywiste, że to zostało zrobione przez przedstawicieli systemu Starlink, by ochronić ich technologię przed rosyjskimi siłami okupacyjnymi" - podkreślał w rozmowie Sinicyn. Według "FT" trzech żołnierzy potwierdziło, że ich terminale Starlink przestały działać w trakcie walk. Przynajmniej kilka awarii systemu odnotowano na wyzwolonych terenach w pobliżu Charkowa. Wsparcie SpaceX i właściciela firmy - Elona Muska, pozwoliło Ukraińskim Siłom Zbrojnym na prowadzenie skutecznych działań na froncie. W ostatnim czasie miliarder jest jednak krytykowany za swoje propozycje rozejmu między Moskwą i Kijowe, w których zakłada ponowne referenda na ukraińskich terytoriach i przekazania Rosji ukraińskiego Krymu.