Jak informowaliśmy w Interii, pierwotny plan zakładał, że Joe Biden przybędzie z Brukseli prosto na warszawskie Lotnisko Chopina. Z harmonogramu wizyty opublikowanej przez Biały Dom wynika, że nastąpiła zmiana planów. Prezydent USA wizytę w Polsce zacznie od Rzeszowa. O 14:15 na lotnisku Rzeszów- Jasionka powita go prezydent Andrzej Duda. Następnie Joe Biden spotka się z amerykańskimi żołnierzami. Weźmie też udział w odprawie na temat działań humanitarnych w związku z kryzysem wywołanym wojną w Ukrainie. Prezydent USA wyleci z Rzeszowa około godz. 18 i uda się do Warszawy. W sobotę Joe Biden będzie rozmawiał z Andrzejem Dudą. "Rozmowy Duda-Biden sfinalizują kilkumiesięczny okres konsultacji Polska-USA na temat Ukrainy oraz rozmów prezydentów w formacie VTC. Po południu Joe Biden realizuje własny program m.in. wygłosi przemówienie na Zamku Królewskim" - informuje szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch. Przemówienie ma dotyczyć "zjednoczonych wysiłków wolnego świata wspierającego naród ukraiński, pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za jej brutalną wojnę i obrony przyszłości zakorzenionej w zasadach demokratycznych"- podaje Biały Dom. Joe Biden przybędzie do Polski z brukselskiego nadzwyczajnego spotkania szefów państw i rządów Paktu Północnoatlantyckiego w związku inwazją Rosji na Ukrainę. Wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych potrwa do soboty. Joe Biden w Polsce dwa tygodnie po wizycie Kamali Harris Jak informowaliśmy w Interii, w sobotę w planie Joe Bidena będzie wizyta na Stadionie Narodowym. Tam prezydent USA spotka się z uchodźcami z Ukrainy, którzy odbierają polski PESEL. "Bidenowi towarzyszyć będzie premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski" - przekazał w piątek Jakub Kumoch. Takiej sytuacji w historii relacji polsko-amerykańskich nie było jeszcze nigdy. Prezydent USA Joe Biden przybywa do Polski dwa tygodnie po wizycie wiceprezydent Kamali Harris. Doradca Joe Bidena o tematach podczas wizyty w Polsce Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan, uzasadniając wizytę prezydenta Bidena w Polsce, podkreślał, że "Polska przyjęła na siebie największe brzemię poza Ukrainą, jeśli chodzi o humanitarne skutki inwazji i napływ uchodźców. - Polska to miejsce, gdzie napłynęła znacząca liczba naszych sił, by móc obronić i wzmocnić wschodnią flankę, Polska musi się mierzyć nie tylko z konfliktem na Ukrainie, ale też obecnością wojsk Rosji na Białorusi, co fundamentalnie zmieniło sytuację bezpieczeństwa - podkreślił. Doradca prezydenta zapowiedział, że podczas wizyty Biden będzie dyskutował z sojusznikami na temat długoterminowych zmian w rozmieszczeniu wojsk na wschodniej flance NATO. Jak dodał, choć amerykańscy dowódcy uważają, że w chwili obecnej na miejscu jest wystarczająca liczba wojsk USA, wciąż potrzeba decyzji w sprawie dyslokacji wojsk w dłuższej perspektywie. Polska będzie drugim przystankiem podczas europejskiej wizyty Bidena. W środę prezydent USA przyleciał do Brukseli, gdzie w czwartek uczestniczył nadzwyczajnym szczycie NATO, szczycie przywódców G7 oraz szczycie Rady Europejskiej.