Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva w ostatnich dniach odwiedził Chiny i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Prezydent Brazylii z planem pokojowym Na zakończenie wizyty w Abu Zabi powiedział dziennikarzom, że rozmawiał z przywódcami o "wspólnej mediacji w sprawie uregulowania wojny Rosji w Ukrainie", a także opowiedział się za utworzeniem "kolejnej grupy G20" w celu zakończenia wojny - poinformowała agencja Ukrinform. Prezydent Brazylii, który został oskarżony o zbyt przyjazne stosunki z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, zauważył, że wojna została rzekomo spowodowana "decyzjami podjętymi przez oba kraje" - poinformował kanał France24, powołując się na agencję AFP. - Prezydent Putin nie podejmuje żadnych inicjatyw w celu przerwania wojny. Zełenski z Ukrainy nie podejmuje żadnych inicjatyw w celu przerwania wojny. Europa i Stany Zjednoczone nadal przyczyniają się do kontynuacji wojny. Dlatego powinniśmy usiąść przy stole negocjacyjnym i powiedzieć: Dość! - stwierdził Lula. Da Silva proponuje utworzenie "kolejnej G20" Da Silva przekazał, że rozmawiał z prezydentem ZEA Muhammadem ibn Zajid Al Nahajjanem i przywódcą Chin Xi Jinpingiem na temat "stworzenia grupy krajów-mediatorów na wzór G20". - G20 zostało utworzone, aby pomóc gospodarce światowej, która znajdowała się w kryzysie. Teraz ważne jest, aby utworzyć kolejną G20, aby zakończyć tę wojnę i zaprowadzić pokój. Taki jest mój zamiar i myślę, że uda nam się osiągnąć wielki sukces. Wczoraj rozmawiałem z szejkiem o wojnie. O wojnie rozmawiałem z Xi Jinpingiem. I myślę, że spotykamy się z ludźmi, którzy wolą rozmawiać o pokoju niż o wojnie. Myślę więc, że nam się uda - powiedział prezydent Brazylii. Dodał, że rozmawiał o swojej inicjatywie z prezydentem USA Joe Bidenem, kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i przywódcami niektórych krajów Ameryki Południowej. Kontrowersyjne słowa prezydenta Brazylii Ukrinform przypomina, że na początku kwietnia da Silva zaproponował Ukrainie, by ta oddała Rosji Krym w celu zakończenia wojny. W odpowiedzi Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że Ukraina nie handluje swoimi terytoriami. Z kolei w sobotę prezydent Brazylii stwierdził, że Stany Zjednoczone powinny "przestać zachęcać" do wojny w Ukrainie.