- Uważam, że Ukraina zasługuje na to, aby przedstawiono jej bardzo szybką ścieżkę do NATO - stwierdził szef polskiego rządu. Według niego jest to kwestia ważniejsza, niż niektóre obecne problemy ustrojowe państwa ukraińskiego. Obronność kraju. Polska planuje wydać cztery proc. PKB Podkreślił również, że kraje Europy Zachodniej mają wiele myśliwców i są położone daleko od Rosji, dlatego nie muszą obawiać się więc bezpośredniego zagrożenia i powinny być bardziej przychylne Ukrainie. - Obecnie bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO jest najbardziej wrażliwym punktem i najważniejszym aspektem bezpieczeństwa całego regionu - zauważył premier Morawiecki, podkreślając między innymi obecność Kanady w tym regionie. Dodał też, że stała obecność wojsk sojuszniczych w krajach Europy Środkowej jest kluczowa dla stabilności tego obszaru, a także dla całej Unii Europejskiej. Szef polskiego rządu stwierdził, że rosną dostawy broni do Polski, przede wszystkim z USA. Dodał, że Polska w tym roku planuje wydać cztery proc. PKB na obronność. Również wiele państw członkowskich NATO zwiększa wydatki na armię. - Biorąc pod uwagę rosnącą niepewność wokół nas i rosyjską agresję na Ukrainę, radziłbym wszystkim wydawać więcej, ponieważ bezpieczeństwo i stabilność są podstawą każdego dobrobytu i długoterminowego rozwoju - powiedział Morawiecki. Premier: Ukraina walczy o pokój w Europie Według polskiego premiera wojna na Ukrainie może trwać bardzo długo, ponieważ Rosja jest ogromnym krajem, który posiada głębię strategiczną, zasoby naturalne i możliwość mobilizacji setek tysięcy żołnierzy. Morawiecki podkreślił, że konieczne jest przygotowanie do tego polskiego społeczeństwa, ponieważ opinia publiczna w Rosji zdecydowanie popiera Putina, tak jak opinia niemiecka w latach 30. XX wieku popierała Hitlera. - Musimy przygotować się na długoterminowe wsparcie dla Ukrainy, ponieważ podejmuje ona ogromne wysiłki w celu obrony własnej suwerenności i integralności terytorialnej, ale także walczy o naszą stabilność i pokój w Europie - skonkludował premier Polski.