- Rosja bombarduje infrastrukturę cywilną, infrastrukturę energetyczną, próbując uczynić życie w Ukrainie niemożliwym, wszyscy skłaniamy się ku temu, że będzie kolejna fala uchodźców - przekazała w rozmowie z estońskim radiem 4. Kaja Klass: Nie jesteśmy pomóc na takim samym poziomie, jak pomagaliśmy wcześniej Premier Estonii została także zapytana, czy zgadza się z ministrem spraw zagranicznych Urmasem Reinsalu, który w obawie przed nową falą uchodźców z Ukrainy, powinna zostać zamknięta granica. - Rozmawialiśmy z Finlandią, że naprawdę nie jesteśmy w stanie na tym samym poziomie pomagać uchodźcom z Ukrainy, Finowie powiedzieli, że mogą przyjąć ich więcej. Nie wyobrażam sobie, że powiemy komuś na granicy, by wracał. Możemy jedynie powiedzieć, że nie jesteśmy pomóc na takim samym poziomie, jak pomagaliśmy wcześniej, ale wiemy, że Finlandia może pomóc bardziej - mówiła. Jak dodała, w Estonii nie ma już mieszkań ani ofert pracy dla uchodźców. Rosyjskie propagandowe media wykorzystały wypowiedź premier Estonii, do szerzenia narracji, z której wynika, że "Estonia nie przyjmie więcej uchodźców z Ukrainy".