Magazyn paliw i smarów w rejonie miasta Roweńki w okupowanym obwodzie ługańskim został poważnie uszkodzony po tym, jak w nocy z piątku na sobotę ukraińskie wojsko przeprowadziło precyzyjny atak na obiekt - poinformował sztab generalny Ukrainy. Ukraina zaatakowała. Rosja liczy straty Na terenie składu wybuchł pożar. "W bazie składowano ropę i produkty naftowe, które dostarczano w szczególności na potrzeby armii rosyjskiej" - czytamy w komunikacie ukraińskiej armii. Więcej na temat wojny w Ukrainie w raporcie specjalnym Interii Uderzenie był wspólną operacją wojska oraz wywiadu. Kijów użył do ataku swoich dronów. Sztab zaznacza, że magazyn w przeszłości został już uszkodzony przez ukraińską broń. Informację o pożarze składu ropy w Roweńkach potwierdzili w mediach społecznościowych także lokalni mieszkańcy. Również zdjęcia satelitarne wskazują, iż na miejscu doszło do poważnych zniszczeń. Wojna w Ukrainie. Kolejne ataki Kijowa Kilka dni temu siły ukraińskie zaatakowały morski terminal naftowy Rosjan w okupowanej Teodozji. Obiekt jest największym terminalem na Krymie pod względem przeładunku produktów naftowych. Pożar, który wybuchł po nalocie, do dziś nie został ugaszony. W środę Ukraińcy uszkodzili bazę dronów Shahed w obwodzie krasnodarskim w Rosji. Według informacji podawanych przez ukraińskie media w bazie przechowywano ok. 400 bezzałogowców. Portal Ukraińska Prawda poinformował w sobotę, powołując się na informacje rosyjskich władz, że w nocy z piątku na sobotę Ukraińcy zaatakowali Rosję 47 dronami. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!