Rosyjska agencja informacyjna TASS w sobotę 11 marca po północy poinformowała o wybuchu we wsi Koliubakino, położonej około 90 kilometrów od Moskwy. Ogień zajął powierzchnię pięciu tysięcy metrów kwadratowych i strawił większość dachu fabryki. Na zdjęciach i nagraniach z miejsca zdarzenia widać strażaków, którzy burzą ściany i walczą z szybko rozprzestrzeniającym się ogniem. Zajęta była większość powierzchni fabryki. Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych informuje, że ogień próbowało ugasić 55 osób, a w akcji brało udział w sumie 17 jednostek straży pożarnej. Rosja. Pożar fabryki pod Moskwą TASS poinformowała pięć godzin później, że sytuacja została opanowana. Nie ma informacji o ofiarach i poszkodowanych. Nie wiadomo też, co doprowadziło do zapalania się fabryki. Pod koniec lutego TASS podała, że w Krasnojarsku na Syberii doszło do innego dużego pożaru. W gaszeniu magazynu brało udział 119 strażaków i 41 jednostek. Jak informowali świadkowie zdarzenia, żar był odczuwalny kilkadziesiąt metrów od płonącego budynku.