Pierwsze nagrania z pożaru pojawiły się w ukraińskich kanałach społecznościowych tuż po godzinie 14. Jak pierwszy o wybuchach poinformował dziennikarz Denys Kazanski. "Donieck. Doszło do poważnego ataku na budynek administracji okupacyjnej szefa Donieckiej Republiki Ludowej" - napisał. Wojna na Ukrainie. Potężne uderzenie w Doniecku Według informacji podawanych przez rosyjską agencję RIA Nowosti w kierunku budynku ukraińskie wojsko wystrzeliło trzy rakiety MLRS. Pociski miały uderzyć w dach budynku, którego części rozsypały się po okolicznych drogach. Obecnie nie ma informacji o ofiarach, czy też osobach rannych. - W rezultacie ostrzału w centrum Doniecka odnotowano naruszenie cywilnej infrastruktury. Ofiar śmiertelnych lub rannych, według naszych informacji, nie ma - stwierdził Puszylin w krótkim nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych kilkanaście minut po ataku. Wojna na Ukrainie. Próba likwidacji władz okupacyjnych Kilka godzin przed atakiem oficjalny profil samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej informował o spotkaniu przedstawicieli najwyższych władz okupowanego regionu. "Pełniący obowiązki szefa DRL Denys Puszylin na spotkaniu operacyjnym z przewodniczącym rządu DRL Jewgienijem Solntsevem, szefami władz wykonawczych, szefami miast i powiatów, omówili szereg tematów, w tym prace renowacyjne, naprawy dróg, kwestie społeczne, itp" - napisano. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!