Informację o przechwyceniu rosyjskiego pocisku hipersonicznego Kindżał Kh-47 przekazał dowódca ukraińskich Sił Powietrznych Mykoła Ołeszczuk. "Tak, zestrzeliliśmy 'niezrównanego Kindżała'" - czytamy w serwisie Telegram. Wojskowy następnie dodał we wpisie słowo "Patriot" - sugerując tym samym, że w akcji pomógł system obrony powietrznej przekazany przez partnerów z Zachodu. Wojna w Ukrainie. Ukraińskie wojsko zestrzeliło rosyjski Kindżał Kh-47. System Patriot w akcji Jak napisał Ołeszczuk, przejęcie nastąpiło na niebie obwodu kijowskiego podczas nocnego ataku z czwartku. Pocisk Kh-47 został wystrzelony z terytorium Rosji przez ciężki myśliwiec naddźwiękowy MiG-31K. Agencja AP podkreśla, że Kindżał to jedna z najnowszych i najbardziej zaawansowanych broni w Kremla. Rosyjskie wojsko twierdzi, że wystrzeliwany z powietrza pocisk ma zasięg do dwóch tysięcy kilometrów i leci z prędkością 10 razy większą od prędkości dźwięku, co czyni go hipersonicznym i trudnym do przechwycenia. Ukraina posiada dwa systemy Patriot. Ile to kosztuje? CNN przypomina, że Ukraina otrzymała pod koniec kwietnia co najmniej dwa systemy Patriot - jeden ze Stanów Zjednoczonych i jeden z Niemiec. Również Holandia przekaże te baterie, choć nie jest jasne ile dokładnie i kiedy zostaną dostarczone. Wsparcie miało wzmocnić obronę powietrzną, ponieważ Kijów przyznał w marcu, że brakuje mu środków do unieszkodliwiania Kindżałów. Associated Press zaznacza, że minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow prosił po raz pierwszy o systemy Patriot podczas wizyty w USA w sierpniu 2021 roku. Waszyngton powiedział wówczas, że jest to niemożliwe. Sytuacja zmieniła się jednak po agresji z 24 lutego. Patriot jest systemem obrony przeciwpowietrznej wykorzystywanym przez amerykańskie wojsko od lat 80. Jeden pocisk wystrzelony z baterii kosztuje cztery miliony dolarów, a wyrzutnia - według ekspertów cytowanych przez AP - około 10 milionów. Więcej informacji o rosyjskiej inwazji w raporcie Wojna na Ukrainie.