Według informacji pochodzących z kanałów telegramowych eksplozje słyszane były około godziny 22:00 w piątek. Na miejsce wysłane zostały karetki pogotowia i policja. Doniesienia o skutecznym ataku Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdzone zostały przez Główny Departament Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. "W rejonie Zatoki Kozackiej stacjonuje obecnie 810. oddzielna brygada piechoty morskiej okupantów. Wiadomo, że eksplozje i detonacje, w wyniku sabotażu, miały miejsce w "tymczasowym" magazynie amunicji Rosjan" - czytamy w opisie. Do wpisu dołączone zostało nagranie. Słychać na nim odgłosy wybuchów. Budanow o wejściu na Krym: Wkrótce Po kolejnych doniesieniach o atakach ukraińskich na rosyjskie obiekty wojskowe, o sytuację na Krymie zapytany został szef wywiadu Kyryło Budanow. Przedstawiciel GUR odpowiedział dziennikarzom tylko jednym słowem - wkrótce. Zobacz też: Wagnerowcy przy przesmyku suwalskim. Mają urządzać prowokacje Lakoniczna odpowiedź wywołała serię komentarzy w ukraińskich mediach. Część ekspertów jest przekonana, że w najbliższym czasie Siły Zbrojne Ukrainy mogą zdecydować się na zwiększenie intensywności ostrzałów półwyspu. Okupowany od 2014 roku Krym jest jednym z głównych elementów rosyjskiej logistyki. Znajdują się tam nie tylko bazy wojskowe, ale także szereg magazynów, z których dostarczany jest sprzęt i amunicja m.in. do jednostek broniących się na kierunku zaporoskim. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!