Informację o próbach "potajemnych zakupów" grupy Wagnera od zagranicznych dostawców przekazał rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller. - Istnieją przesłanki, że grupa Wagnera próbowała kupić sprzęt wojskowy od zagranicznych dostawców - powiedział rzecznik, cytowany przez portal Unian. Członkowie grupy Wagnera chcieli kupować broń, mimo nałożonych na Rosję sankcji, od zagranicznych podmiotów i przez Mali dostarczać ją do kraju. - Na razie nie widzieliśmy żadnych oznak, że te dostawy zostały sfinalizowane lub są w trakcie realizowania, ale uważnie monitorujemy sytuację - podkreślił Miller. Jak przekazał, w trakcie prób transakcji grupa Wagnera "jest skłonna" do używania fałszywych dokumentów. Broń i sprzęt wojskowy dla grupy Wagnera W połowie maja dziennikarze Financial Times powiadomili, że grupie Wagnera udało się pod koniec ubiegłego roku kupić "dziesiątki tysięcy kasków" od Chin, mimo nałożenia sankcji na Rosję. Z danych wywiadu USA wynika, że grupa rosyjskich najemników usiłowała również kupić od Chin broń, jednak spotkali się z odmową. Jak przypomina agencja Unian, tzw. wagnerowcy otrzymali wsparcie wojskowe od Białorusi, a także byli w stanie kupić granatniki i granaty od Syrii. O braku broni wśród członków grupy Wagnera, wspierającej Rosję w trakcie pełnoskalowej inwazji na Ukrainie, Jewgienij Prigożyn publicznie informował jeszcze w lutym. Jak przekazywał, jego najemnicy nie otrzymują wystarczającej liczby amunicji. Szef grupy Wagnera groził, że żołnierze opuszczą Bachmut, jeśli nie zapadną decyzje o przekazaniu niezbędnych dostaw. Na początku maja, gdy w Moskwie świętowano Dzień Zwycięstwa Prigożyn opublikował oświadczenie do władz w Rosji. Na nagraniu postawił ultimatum - albo jego żołnierze walczący pod Bachmutem otrzymają amunicję, albo on opowie prawdę o sytuacji na froncie. W ukraińskich mediach pojawiła się informacja, że amunicja już dotarła do najemników. Bachmut. Prigożyn ogłosił zajęcie miasta Bachmut nie został opuszczony przez najemników. W sobotę, 20 maja założyciel grupy Wagnera stwierdził, że przejął pełną kontrolę nad Bachmutem. Informacje zostały szybko zdementowane przez Ukrainę. W poniedziałek ukraińska wiceminister obrony, Hanna Malar przekazywała, że miasto nie zostało zdobyte przez Rosjan. - Posuwamy się naprzód, lecz intensywność tych operacji stała się mniejsza, ponieważ przeciwnik ściągnął na kierunek bachmucki dodatkowe siły. Nasze ataki osłabły szczególnie na terenach na północ od miasta - mówiła.