- Ze względu na harmonogram, kanclerz nie mógł przyjąć zaproszenia na najbliższą środę, pod uwagę brany jest termin 11 maja - powiedział w poniedziałek w Berlinie rzecznik rządu Steffen Hebestreit. - Pytanie, jaki wkład Niemcy, a szczególnie Bundeswehra, mogą faktycznie wnieść w kwestię dostaw broni, jest teraz dla Ukraińców sprawą życia lub śmierci - podkreśliła w swoimi zaproszeniu dla kanclerza Scholza, wystosowanym do niego w ubiegłym tygodniu, szefowa parlamentarnej komisji obrony Marie-Agnes Strack-Zimmermann (FDP). Niemcy: Apel o wstrzymanie dostaw broni Jak podkreśla dpa, od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, komisja obrony zajmuje się bieżącą sytuacją w tym kraju na każdym ze swoich posiedzeń, a także omawia stan przekazanych Ukrainie materiałów. Tymczasem dziennik "Berliner Zeitung" poinformował w sobotę, o liście otwartym napisanym przez 18 osób z kręgów niemieckiej polityki, mediów, kultury, nauki i prawa, którzy wzywają w nim kanclerza Olafa Scholza do wstrzymania dostaw broni na Ukrainę. Przekonują, że Ukraina "powinna zaprzestać oporu militarnego". Autorzy ostrzegają kanclerza, że pomoc militarna dla Ukrainy grozi "niekontrolowaną eskalacją wojny z nieprzewidywalnymi konsekwencjami dla całego świata".