- Agencja Wywiadu przechwyciła kolejne rozmowy żołnierzy uczestniczących w napaści Rosji na Ukrainę, pokazujące prawdziwy jej obraz - chaos, błędy dowódców i niskie morale - powiedział Żaryn. - W nagraniu przechwyconej rozmowy żołnierz, który brał udział w agresji, krytycznie ocenia sytuację w armii, skarży się na prowizoryczne działania dowódców, co w jego opinii powoduje duże straty wśród żołnierzy - wskazał rzecznik. "Chłopaków, z którymi jeździłem, już nie ma" Żaryn podkreślił, że mężczyzna wspomina, iż decyzja Kremla o rozpoczęciu wojny przeciwko Ukrainie kosztowała życie wielu Rosjan. Rosyjskie oddziały zostały rozbite przez obrońców Ukrainy. "Chłopaków, z którymi jeździłem, już nie ma", "z naszego plutonu zostały trzy osoby" - mówi do swojego rozmówcy. Żaryn zwrócił uwagę, że zdaniem Rosjanina działania wojenne przeciwko Ukrainie były źle przygotowane, za co płacą żołnierze. "Ze wszystkimi, którzy jeździli nie jest dobrze - albo ranni, albo ciężko ranni" - przekazuje żołnierz w przejętej przez AW rozmowie. Mówi też o złych decyzjach dowódców i narzeka na ich morale i profesjonalizm, które mają być bardzo niskie - wspomina, że w jednym z jego oddziałów zastępca dowódcy "zgubił" żołnierza. "Trzeciego dnia znaleźli go czołgiści" - opisuje zdarzenia Rosjanin. Prawdziwy obraz wojny daleki od propagandowych przekazów Rzecznik podkreślił, że żołnierz w rozmowie stwierdza, iż prawdziwy obraz wojny, jaką Kreml prowadzi przeciwko Ukrainie, jest daleki od propagandowych przekazów. "Wprost zniechęca on wszystkich do zaciągania się do oddziałów walczących na froncie" - zwrócił uwagę Żaryn. Żołnierz mówi: "jeśli u ludzi obudził się heroizm - niech jeżdżą tam. Wtedy pogadamy". Żaryn w rozmowie z PAP zaznaczył, że to kolejny materiał uzyskany przez Agencję Wywiadu, który pokazuje, że rosyjscy żołnierze są w coraz większym stopniu świadomi, że propagandowy przekaz o sukcesach rosyjskiej armii w wojnie przeciwko Ukrainie, jest kłamstwem. - Rosjanie napotykają na skuteczny i profesjonalny opór ukraiński i ponoszą duże straty. Mimo tego dowództwo rosyjskie kontynuuje działania wojenne przeciwko Ukrainie. Nic nie wskazuje na to, by Rosja miała zamiar zakończyć inwazję w najbliższym czasie - ocenił rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych. W czwartek mija 141. dzień oporu Ukrainy przed agresją Rosji. Napaść Rosji na ten kraj rozpoczęła się 24 lutego.