"Oświadczenia polskiego rządu o Rosji 'jako guzie nowotworowym' i odszkodowaniach dla Ukrainy zachęcają Federację Rosyjską do "ustawienia jej w kolejce do denazyfikacji" - powiedział Oleg Morozow, przewodniczący Komisji Kontroli Dumy Państwowej, cytowany przez RIA Novosti. "Nie możemy mieć żadnych złudzeń. To nie jest szaleństwo, ale przemyślana strategia, która już otworzyła bramy do ludobójstwa. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-premier-o-slowach-kremla-prawda-w-oczy-kole,nId,6022547">"Russkij Mir" to rak, który trawi nie tylko większość rosyjskiego społeczeństwa, ale stanowi śmiertelne zagrożenie dla całej Europy</a>. Dlatego nie wystarczy wspierać Ukrainę w jej militarnej walce z Rosją. Musimy całkowicie wykorzenić tę nową, potworną ideologię" - stwierdził premier Mateusz Morawiecki w tekście dla "Daily Telegraph". Żaryn: Uaktywnił się polityczny błazen Na słowa Morozowa odpowiedział rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Rosyjskiego polityka nazwał "politycznym błaznem". "Uaktywnił się kolejny polityczny błazen, który w imieniu Kremla próbuje zastraszać Polskę i wymuszać na władzach RP, by nie mówiły światu o rosyjskich zbrodniach, wojnie Rosji przeciwko Ukrainie i rosyjskich zagrożeniach dla pokoju w Europie" - napisał na Twitterze.