Michał Dworczyk w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia był pytany o kwestię odejścia Polski od importu rosyjskiego węgla. Minister zwrócił uwagę, że rosyjski węgiel sprawdzały do kraju wyłącznie podmioty prywatne, a państwowe przedsiębiorstwa od bardzo dawna tego nie robiły. Zobacz też: Donald Tusk: Mój rząd zbudował gazoport. Rząd PiS-u nadał mu nazwę - Opozycja starała się wykreować w tej sprawie obrzydliwy fake news. Część przedstawicieli opozycji kłamała, sugerując, czy mówiąc wprost, że spółki państwowe, czy państwo polskie, sprowadza węgiel z Rosji. Nic bardziej kłamliwego. To miało miejsce wyłącznie w odniesieniu do prywatnych firm - zapewnił Dworczyk. Sankcje na Rosję. Polska odchodzi od importu węgla Premier Mateusz Morawiecki powiedział w środę, że w kwietniu, a najdalej w maju uda się odejść od importu węgla z Rosji dzięki ustawie, której projekt rząd przesłał do Sejmu. Wprowadza on zakaz importu i tranzytu przez Polskę rosyjskiego węgla. Szef rządu stwierdził także, że dzięki gazoportowi w Świnoujściu, gazociągowi Baltic Pipe, a także pływającemu gazoportowi koło Gdańska będziemy w stanie uniezależnić się w tym roku od rosyjskiego gazu. Morawiecki zapowiedział także, że "będziemy robili wszystko, żeby do końca tego roku odejść od rosyjskiej ropy".