"KE uruchamia wraz z Polska, pod przewodnictwem szefowej KE Ursuli von der Leyen i premiera Mateusza Morawieckiego, inicjatywę dotycząca ukraińskich dzieci. Mam świadomość dramatycznej sytuacji ukraińskich dzieci uprowadzonych przez Rosję i wysłanych do Rosji do adopcji. Szacuje się, że od początku inwazji rosyjskie siły wysłały tysiące ukraińskich dzieci do Rosji" - powiedziała na konferencji w Brukseli rzeczniczka KE Dana Spinant. Wspólną inicjatywę w sobotę zapowiedział minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk. Jego zdaniem uprowadzenia dzieci z Ukrainy to wielkie, społeczny problem oraz tragedia i zbrodnia rosyjska. Polska i KE chcą pociągnąć winnych do odpowiedzialności - Nie wiadomo, gdzie się znajduje wiele z tych dzieci. Szacunki są bardzo różne, ale nawet te najbardziej wstrzemięźliwe mówią o co najmniej sześciu tysiącach przypadków, udokumentowanych kradzieży dzieci, których los jest dzisiaj nieznany - powiedział. Podkreślił też, że inicjatywa będzie obejmowała dążenie do efektywnego zbieraniu dowodów, żeby podjąć jak najbardziej zaawansowane działania ze strony państw i instytucji europejskich i wspomóc Ukrainę w odzyskaniu ukraińskich dzieci. Dodatkowo działania mają pociągnąć do odpowiedzialności winnych tych zbrodni.