W przedstawionej przez Polskę propozycji 12. pakietu sankcji, do której dotarł Reuters, nasz kraj wzywa do wprowadzenia zakazu importu rosyjskich diamentów, których sprzedaż przyniosła rosyjskiemu budżetowi w 2021 roku 4,5 miliarda dolarów oraz nałożenia indywidualnych sankcji na rosyjską spółkę diamentową Alrosa. "Alrosa od wielu lat bezpośrednio i pośrednio wspiera rosyjskie siły zbrojne i rosyjskie wysiłki wojenne w Ukrainie" - wyjaśniono. Zakaz importu LPG z Rosji W propozycji są również kolejne ograniczenia w sektorze usług, w tym zakaz świadczenia usług teleinformatycznych podmiotom z Federacji Rosyjskiej. Polska uważa, że należy zakazać świadczenia usług ICT/IT na rzecz podmiotów z Rosji, w tym oprogramowania komputerowego, usług cyberbezpieczeństwa i innych usług. W 8. pakiecie sankcji nałożonych na Rosję zakazano usług doradczych w zakresie IT. Jest to, zdaniem Warszawy, dość wąski zakres. Polska proponuje też dalsze ograniczenia w energetyce, w tym zakaz importu skroplonego gazu petrochemicznego (LPG) z Rosji. Polska domaga się też przyjęcie nowych indywidualnych sankcji wobec kolejnych kluczowych rosyjskich spółek przemysłu zbrojeniowego, podmiotów medialnych siejących dezinformację Kremla na temat wojny z Ukrainą, oligarchów, którzy nie zostali jeszcze ukarani za udział w wojnie z Ukrainą, zwłaszcza tych świadczących usługi ubezpieczeniowe armii rosyjskiej oraz podmiotów powiązanych z Państwową Korporacją Energii Jądrowej (Rosatomem). W postulatach Polski znalazł się także ten, który zakłada uszczelnienie sankcji na syntetyczną gumę oraz produkty stalowe. Sankcje na Białoruś Nasz kraj domaga się również wprowadzenia kolejnego pakietu sankcji wobec Białorusi, dostosowującego sankcje wobec Moskwy i Mińska. Obecny brak dostosowania tworzy w opinii Polski systemową lukę, w wyniku której Białoruś staje się ośrodkiem obchodzenia sankcji UE wobec Rosji. W sierpniu weszły w życie kolejne sankcje UE wobec Białorusi, nałożone za jej zaangażowanie w rosyjską inwazję na Ukrainę i łamanie praw człowieka. Restrykcje obejmują nowe sektory białoruskiej gospodarki i 38 osób, w tym odpowiedzialnych za prześladowanie działacza polskiej mniejszości i dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Restrykcje obejmują strażników więziennych odpowiedzialnych za torturowanie i znęcanie się nad zatrzymanymi, w tym więźniami politycznymi, prominentnych propagandzistów i przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości skazujących przeciwników reżimu. Sankcje wymierzone są także w przedsiębiorstwa państwowe, które np. zwalniały pracowników za udział w pokojowych protestach. Nałożono sankcje na osoby odpowiedzialne za prześladowanie i skazanie Poczobuta na osiem lat więzienia. Restrykcjami został objęty kontrolowany przez państwo koncern naftowo-chemiczny Biełnieftiechim wspierający reżim Łukaszenki. Ponadto w związku ze wspieraniem przez Białoruś inwazji Rosji na Ukrainę UE nałożyła sankcje sektorowe. Obejmują one: zakaz eksportu towarów i technologii nadających się do wykorzystania w lotnictwie i przemyśle kosmicznym, w tym silników lotniczych i dronów, zakaz sprzedaży broni palnej oraz amunicji, dalsze ograniczenia wywozu na Białoruś towarów używanych przez Rosję do wojny przeciwko Ukrainie, w tym półprzewodników, elektronicznych układów scalonych, aparatów fotograficznych, elementów optycznych, a także towarów i technologii podwójnego zastosowania. Białoruś nadal podlega restrykcjom w sektorze finansowym, handlu, energetyce, transporcie i innych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!