Rzecznik zwrócił uwagę, że narracje szerzone w kremlowskich mediach wskazują także na "uparte dążenie Polski" - mimo pojawiających się problemów - do całkowitej rezygnacji UE z rosyjskich węglowodorów. "Opisane działania informacyjne wpisują się w szerszą aktywność rosyjskiej propagandy, której celem jest wykazanie, że sankcje nałożone na Federację Rosyjską przez UE są szkodliwe dla krajów Wspólnoty, nie stanowią natomiast zagrożenia dla samej Rosji" - napisał Żaryn. Jego zdaniem rosyjska propaganda wykorzystuje tematykę polityki energetycznej do wywierania presji na Europę, wzmacniając przekaz o braku możliwości funkcjonowania krajów UE bez rosyjskich surowców.