Okupanci, którzy poczuli potęgę Sił Zbrojnych [Ukrainy], przekazują bliskim ostatnią wolę - komentuje nagranie SBU. Rosyjski żołnierz, którego rozmowa z żoną została przechwycona przez ukraińskie służby, opowiada o nastawieniu wojskowych dowódców. Ci - mimo dużych strat w ludziach - nie chcą wycofać sił z frontu. "Mamy dwa wyjścia: wrócimy do domu jako ładunek 200 [tak Rosjanie określają transport zwłok z frontu - red.] lub ładunek 300 [oznacza rannych żołnierzy]" - mówi Rosjanin.Jego żona, łamiącym się głosem, odpowiada: "Ale mówiłeś, że będzie dobrze, że pokonamy wszystkich". Słyszy odpowiedź: "Już nie... Nie słuchaj wiadomości i nie oglądaj ich".Dalej mężczyzna pyta o dziecko: - Jak zachowuje się mały?- Całkiem w porządku... Powiedział swojej babci, że ma sześć lat i będzie podejmował własne decyzje.- Musisz się upewnić, że nie wstąpi do wojska - wskazuje żołnierz. - Jak to zrobić? - pyta kobieta.Żołnierz mówi: "Zrób wszystko, co możesz, żeby nie wstąpił do wojska! Gdy tylko zostanie powołany do służby wojskowej, poproś mamę, żeby zaangażowała w to wujka Genę. Powiedz mu, żeby zrobił wszystko, co w jego mocy, żeby [chłopiec] nie wstąpił do armii". Dalej wskazuje, że to jest jego ostatnia wola. Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy straty Rosjan wynoszą już około 18,9 tys. żołnierzy. Wojna w Ukrainie. Okrucieństwa i zabójstwa cywilów Inwazja Rosji na Ukrainę trwa 44. dzień. Z walczącej Ukrainy docierają coraz to nowe informacje o okrucieństwach, jakich rosyjscy żołnierze dopuszczają się na cywilach. Symbolem tego stała się Bucza i inne podkijowskie miejscowości, gdzie po miesiącu rosyjskiej okupacji odkrywane są masowe groby, a z relacji ocalałych wynika, że najeźdźcy dopuszczali się zabójstw, tortur i gwałtów. Ukraińska rzeczniczka praw obywatelskich Ludmyła Denisowa poinformowała w piątek, że od początku wojny zginęło co najmniej 169 dzieci, a 306 jest rannych. Wiadomo, że nie jest to dokładna liczba ofiar wśród dzieci. Ta jest obecnie niemożliwa do ustalenia ze względu na toczące się działania zbrojne.