Do nieudanej próby wystrzelenia rakiety balistycznej RS-28 Sarmat miało dojść w miejscowości Plesieck w obwodzie archangielskim. Pocisk eksplodował podczas startu, tworząc krater o średnicy ponad 60 metrów. Eksperci przypuszczają, że powodem porażki była awaria elektroniki - podaje "Der Spiegel". Rosja: Wielka porażka rakiety Sarmat. "Wygląda to na ogromny błąd" - Przy testowaniu nowej broni trzeba się spodziewać trudności już na początkowym etapie. Jednak w tym przypadku wygląda to na ogromny błąd - mówi niemieckiemu tygodnikowi Timothy Wright, ekspert Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych. Zdaniem analityka problem może leżeć w układzie napędu - Rosja może mieć trudności z taką technologią. - Moskwa nie udowadnia rozwoju tego pocisku. Ten incydent po raz kolejny pokazuje, że nie wszystko idzie gładko w rosyjskim przemyśle zbrojeniowym - uważa z kolei ekspert ds. broni Markus Schiller. Christian Melling z niemieckiej Fundacji Bertelsmanna idzie o krok dalej i zauważa, że nieudane testy szkodzą wizerunkowi Federacji Rosyjskiej. - Eksperci patrzą na "rozwój" rakiety i teraz szczerze się śmieją - kwituje. Rosja straszy Europę atakiem. "Nikt nie powinien mieć złudzeń" Przewodniczący Dumy Wiaczesław Wołodin, jeszcze przed nieudanym startem, groził Europie atakiem rakietowym. Miało to związek z dyskusją na temat używania przez Ukrainę zachodniej broni do ataków na terytorium Federacji Rosyjskiej. - Jeśli tak się stanie, Rosja udzieli ostrej odpowiedzi, używając silniejszej broni. Nikt nie powinien mieć co do tego złudzeń - mówił Rosjanin. Ważąca ponad 200 ton rakieta Sarmat jest sześć razy cięższa i dwukrotnie dłuższa (35 metrów) od amerykańskich rakiet Minuteman III. Pocisk jest zdolny do uderzania w cele oddalone o tysiące kilometrów. Władimir Putin mówił, że RS-28 jest w stanie ominąć wszystkie nowoczesne systemy przeciwrakietowe. Źródło: "Der Spiegel", Unian ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!