W środę podczas briefingu prasowego rzeczniczka rosyjskiego MSZ mówiła, że "Kijów zaplanował kolejną prowokację przy użyciu substancji trujących otrzymanych od Zachodu". Rzeczniczka rosyjskiego MSZ mówi o "planowanej prowokacji" - Nie ma nic o Buczy, żadnych nazwisk, dat urodzenia, danych z paszportów, nic nie ma. Tego nie ma, bo to wszystko prowokacja - stwierdziła, powielając kremlowską narrację. Podkijowska miejscowość Bucza po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku stała się celem Rosji - rosyjscy żołnierze na miejscu dokonali zbrodni na ludności cywilnej. Na miejscu odkryto zbiorowe groby. W ocenie rosyjskich władz, informowanie przez Ukraińców o masakrze w Buczy to "działania propagandowe". - Teraz kijowski reżim wymyślił coś podobnego. Nie wyklucza zorganizowania kolejnej antyrosyjskiej prowokacji przy użyciu substancji trujących produkcji zachodniej - mówiła Marija Zacharowa. Jak zaznaczyła, rzekome plany ukraiński władz mają na celu rozpoczęcie "nowej kampanii" w ONZ i światowych mediach, w której "oskarżają Rosję o celowe użycie broni chemicznej". Rzeczniczka rosyjskiego MSZ powiadomiła, że na podstawie "posiadanych informacji" za plany ma być odpowiedzialna Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oraz kijowska firma zajmująca się importem substancji chemicznych. Zacharowa powiedziała również, że Ukraina "miała już dokonać zakupu amerykańskich substancji od Niemców". - Wołodymyr Zełenski i cała jego szajka absolutnie nie baczą na konsekwencje, z jakimi spotkają się obywatele, jeśli dojdzie do tej prowokacji - mówiła. Słowa Zacharowej o pokoju. "Tak rozumie zniszczenie Ukrainy" Doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko w mediach społecznościowych zwrócił uwagę na jeszcze jedną wypowiedź Zacharowej. - Im szybciej zbiorowy Zachód zda sobie sprawę, że sprowokowany przez nich konflikt ukraiński, jest możliwy do rozwiązania tylko przez osiągnięcie celów "specjalnej operacji wojskowej", tym szybciej nastanie pokój - mówiła. "Przez 'pokój' rozumie zniszczenie Ukrainy. Bachmut, Marjinka, Siewierodonieck i inne niezliczone ukraińskie miasta to miejsca, do których Rosja przyniosła 'pokój'" - skomentował Heraszczenko. Źródła: TASS, X, Interia *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!