Informację o nadmiernym spożyciu alkoholu na Kremlu przekazał niezależny portal Meduza. Rosja. Władimir Putin "zaniepokojony pijaństwem" Według źródeł serwisu urzędnicy na najwyższych szczeblach zaczęli więcej pić, gdy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. "Ludzie od lutego tak rozładowują stres. Ministrowie, ich zastępcy, nawet niektórzy wicepremierzy, pracownicy administracji prezydenta i Rady Bezpieczeństwa, część kierowników państwowych korporacji, gubernatorzy" - powiedziało Meduzie źródło zbliżone do administracji Władimira Putina. Według rozmówcy główną przyczyną stresu są szkody spowodowane przez rosyjską inwazję i sankcje. Źródło przekazało portalowi, że Władimira Putina w szczególności niepokoi stan "niektórych osób z jego najbliższego kręgu". "Prezydent zaczął zwracać na to uwagę, bo zaczęła na tym cierpieć dyscyplina" - czytamy. "Niektórzy znikają przed ważnym wydarzeniem, inni niewyraźnie i zawile występują. Widzi to opinia publiczna" - dodała osoba z kręgów Kremla. Władimir Putin i spięcia z doradcami Już w marcu zagraniczna prasa donosiła, że między Putinem a jego najbliższymi doradcami dochodzi do różnego rodzaju spięć. Według odtajnionej oceny amerykańskiego wywiadu Putin nie jest informowany o rzeczywistej sytuacji przez swoich doradców i czuje się przez nich zwodzony, w wyniku czego "istnieją stałe napięcia" między nim i przedstawicielami wojska i MON. Jeszcze w marcu, Putin miał być nieświadomy używania w inwazji żołnierzy poborowych, a także nie miał pełnego oglądu skali szkód, jakie sankcje czynią rosyjskiej gospodarce.