O użyciu Grim-E1 poinformował w mediach społecznościowych mer Charkowa Igor Terechow. "Po krótkim okresie zastoju, Rosja ponownie zintensyfikowała ataki na Charków. Nowym celem wroga jak zawsze były obiekty cywilne i zwykli ludzie, którzy w chwili wybuchu przebywali w domu, spacerowali po ulicy lub pracowali (...) Wróg po raz pierwszy w czasie wojny użył na Charków tak nietypowej broni jak Grim-E1" - czytamy w komunikacie. W ostatnich dniach sierpnia Charków był regularnie ostrzeliwany przez Rosjan. 1 września trafiony został między innymi miejscowy Pałac Sportu. W wyniku ataku rannych zostało 40 osób. Wojna w Ukrainie. Czyj jest rosyjski Grim-E1? Według oficjalnych informacji producenta - Grim-E1 to pocisk bazujący na radzieckim Ch-38. Jest to hybryda pocisku rakietowego i kierowanej bomby lotniczej o zasięgu 120 kilometrów. Pocisk wyposażony jest w głowicę odłamkowo-burzącą o masie 315 kilogramów. Hybryda podczepiona jest do samolotu. Po wzniesieniu w powietrze i opuszczeniu przez maszynę uruchamia się silnik rakietowy, który napędza pocisk. Dzięki takiemu rozwiązaniu może uderzyć w cel pod dużym kątem. Pierwsze plotki o użyciu Grim-E1 pojawiły się już w marcu 2023 roku, wówczas w okolicach Doniecka odnaleziono szczątki amunicji lotniczej podobnej do tej hybrydy. Podobna sytuacja miała miejsce w marcu, kiedy to nieoficjalnie mówiło się o ostrzelaniu budynku w Myrnohradzie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!