O oszustwie finansowym na ogromną skalę informuje zespół prasowy kijowskiej policji. Jak wskazano, śledczy zdemaskowali szefową funduszu charytatywnego, którego głównym celem działalności miało być wsparcie ukraińskiej armii. Zatrzymana kobieta, jak przekazali mundurowi, na początku swojej działalności kupowała bezzałogowce i przekazywała armii. Po pewnym czasie, prawdopodobnie uznając, że nie jest to w żaden sposób weryfikowane, zdecydowała się zerwać kontrakty i przywłaszczyć sobie pieniądze. Wojna w Ukrainie. Wzbogaciła się na fikcyjnych zbiórkach Środki finansowe, które były wpłacane przez darczyńców 34-latka wykorzystywała m.in. na codzienne zakupy, w tym dóbr uznawanych za luksusowe. "Zebraliśmy niezbędną bazę dowodową i zidentyfikowaliśmy osoby, które padły ofiarami działań 34-letniej kobiety. W sumie oszukani obywatele przelali na jej konto około 10,5 miliona hrywien (ponad milion zł - red.)" - czytamy w policyjnym komunikacie. Sąd zdecydował się zastosować wobec 34-latki tymczasowe aresztowanie z prawem do kaucji w wysokości trzech milionów hrywien. Kobiecie za przestępstwo oszustwa na dużą skalę grozi do 12 lat więzienia i konfiskata mienia. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!