"Pozostajemy do dyspozycji stron, tak aby odbyła się operacja, która pozwoliłaby na bezpieczny dostęp do portu w Odessie i przejście okrętów, pomimo zaminowania morza" - oświadczył Pałac Elizejski. W komunikacie zapewniono, że Francja pragnie, by Ukraina wyszła "zwycięsko" z konfliktu z Rosją. Według agencji AFP zapewnienie to ma być odpowiedzią na wątpliwości, jakie wzbudziły słowa prezydenta Emmanuela Macrona, iż nie należy "upokarzać Rosji". "Pragniemy, by integralność terytorialna Ukrainy została przywrócona. Chcemy, by ten konflikt, wojna Rosji przeciwko Ukrainie, zakończył się jak najszybciej" - głosi oświadczenie. Dodano w nim, że Emmanuel Macron uda się do Rumunii i Mołdawii w przyszłym tygodniu. Termin jego wizyty w Kijowie nie jest znany, ale nastąpi ona, gdy "będzie to dogodne dla prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego". Emmanuel Macron: Paryż stoi po stronie Ukrainy Zełenski i Macron rozmawiali telefonicznie w czwartek wieczorem. Francuski prezydent zapewnił Zełenskiego, że Paryż cały czas stoi po stronie Ukrainy i że nadal będzie jej dostarczać broń ciężką do obrony przed rosyjską agresją. Ukraina jest jednym z największych światowych eksporterów zboża, które transportuje głównie drogą morską. Rosja blokuje eksport ukraińskiego zboża przez porty Morza Czarnego, co jeszcze zwiększyło globalny wzrost cen żywności. Może to też spowodować niedobory żywności w krajach północnej Afryki i Bliskiego Wschodu.