W środę wczesnym rankiem Rosjanie po raz kolejny ostrzeliwali ukraińską stolicę. "Zawaliły się dwie najwyższe kondygnacje trafionego odłamkiem rosyjskiej rakiety 12-piętrowego budynku mieszkalnego w Kijowie, wybuchło kilka pożarów" - poinformowały służby ratownicze. Jak dotąd wiadomo, że dwie osoby są ranne, a 37 ewakuowano. Odłamek rosyjskiej rakiety trafił w dom mieszkalny w rejonie szewczenkowskim Kijowa ok. godz. 5 rano czasu polskiego. Ratownicy służby ds. sytuacji nadzwyczajnych wciąż pracują na miejscu. Na Telegramie służb ratowniczych opublikowano zdjęcia z miejsca zdarzenia "Uszkodzony został także jeden dziewięciopiętrowy budynek" - podano. W komunikatorze Telegram opublikowano fotografię zniszczonego domu. Na miejscu pracują ratownicy. Władze Zaporoża poinformowały z kolei o wybuchu na dworcu kolejowym Zaporoże-2. "Agresor koncentruje się na bombardowaniu" "Rosyjska ofensywa na północy Ukrainy spowolniła, agresor koncentruje się na bombardowaniu i ostrzale obiektów cywilnych; siły rosyjskie kontynuują natarcie na południu kraju" - czytamy we wtorkowej analizie Ośrodka Studiów Wschodnich. Zaznaczono, że siły okupacyjne przejawiają coraz większą brutalność wobec ludności cywilnej Ukrainy. "Spowolnienie tempa ofensywy i przegrupowanie wojsk rosyjskich wpłynęły na zmianę charakteru aktywności agresora głównie w rejonie dużych miast - Kijowa, Czernihowa, Sum, Charkowa i Mikołajowa. Najeźdźcy położyli nacisk na bombardowanie i ostrzał obiektów cywilnych" - komentują. Jak podkreślają Andrzej Wilk i Piotr Żochowski z Ośrodka Studiów Wschodnich, siły okupacyjne przejawiają coraz większą brutalność wobec ludności cywilnej. Pacyfikowane są kolejne miejscowości w obwodzie sumskim, ludność jest wypędzana z domów i zmuszana do ucieczki na terytorium Rosji. W większości zajętych miejscowości wojska najeźdźcy dążą do wywołania klęski humanitarnej. Dochodzi do mordów osób otwarcie sprzeciwiających się agresji. W stolicy poza obiektami mieszkalnymi zbombardowano zakłady biura konstrukcyjnego Łucz (producent przeciwpancernych pocisków kierowanych). Na kierunku siewierskim trwała wymiana ognia, w której obrońcy mieli m.in. zniszczyć stanowisko dowodzenia wrogich wojsk. Rosjanie kontynuowali bombardowania i ostrzał miejscowości w obwodach czernihowskim i sumskim.