Czołowa rosyjska dziennikarka opozycyjna była inwigilowana przy użyciu izraelskiego oprogramowania szpiegującego - wynika z dochodzenia kanadyjskiej organizacji Citizen Lab i grupy Access Now zajmującej się prawami cyfrowymi. "To najnowszy dowód na to, że narzędzia do hakowania telefonów są wykorzystywane do szpiegowania pracowników mediów i opozycji na całym świecie" - podkreślił Reuters. Hakerzy włamali się do telefonu Galiny Timczenko Dochodzenie wykazało, że w telefonie Galiny Timczenko, współzałożycielki i wydawczyni niezależnego rosyjskiego portalu Meduza, zostało zainstalowane oprogramowanie szpiegujące stworzone przez izraelską firmę NSO Group. Hakerzy mieli włamać się do telefonu opozycjonistki około 10 lutego 2023 roku. Śledczym nie udało się zidentyfikować osób, które odpowiadają za te działania. Timczenko w czasie ataku hakerów przebywała w Berlinie. Organizacje monitorujące wolność mediów potępiły inwigilację, a Komitet Ochrony Dziennikarzy stwierdził, że "dziennikarze i ich źródła nie są wolni i bezpieczni, jeśli są szpiegowani". Na oskarżenia odpowiedziała izraelska firma NSO Group, która stwierdziła, że "zawsze bada wiarygodne zarzuty niewłaściwego użycia". Przedsiębiorstwo nie poinformowało jednak, czy w tej sprawie wszczęto jakieś dochodzenie, ani nie odpowiedziało na pytanie o przykład jakiegokolwiek wcześniejszego śledztwa - podał Reuters. Izraelska firma na czarnej liście Śledczy, prawodawcy i dziennikarze wielokrotnie oskarżali NSO Group o pomoc rządom w szpiegowaniu przeciwników politycznych i podważaniu wiarygodności niezależnych informacji. W 2021 roku firma znalazła się na czarnej liście rządu USA z powodu obaw łamanie prawa człowieka. Atak na Galinę Timczenko jest szczególnie głośny - zauważył Reuters. Opozycjonistka założyła Meduzę na Łotwie po tym, jak została zwolniona ze stanowiska redaktor jednego z najpopularniejszych rosyjskich serwisów informacyjnych. Od tego czasu portal stał się ważnym źródłem informacji w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. Sprawdź, jak przebiega wojna w Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!