W nocy mieszkańcy kilku rosyjskich obwodów usłyszeli odgłosy eksplozji. Drony zaatakowały lotnisko w Morozowsku (obwód rostowski). Zapalił się skład amunicji, w którym składowano m.in. bomby lotnicze - podaje agencja Reutera. - W wyniku zmasowanego ataku dronów uszkodzonych zostało wiele obiektów magazynowych. Pożar gaszą służby ratownicze. Trwa weryfikowanie informacji o ofiarach - przekazał w mediach społecznościowych gubernator obwodu rostowskiego Wasyl Gołubiew. Dodał, że w północnej części obwodu rosyjska obrona miała strącić trzy bezzałogowce. Rosja. Seria ukraińskich ataków. Co najmniej dwa pożary Ukraińska armia donosi, że w wyniku uderzeń w składy ropy naftowej i magazyny paliw w obwodach biełgorodzkim i kurskim wybuchły co najmniej dwa pożary. "Ukraińscy obrońcy w dalszym ciągu metodycznie podważają potencjał militarny i gospodarczy armii rosyjskiej, aby zmusić najeźdźców do zaprzestania zbrojnej agresji" - napisał Sztab Generalny w mediach społecznościowych. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Według rosyjskiego ministerstwa obrony zneutralizowano 75 ukraińskich dronów, które operowały nad obwodami: rostowskim, kurskim, biełgorodzkim, riazańskim, woroneskim, krasnodarskim oraz nad Morzem Azowskim. Gubernator obwodu orłowskiego donosi, że dwa ukraińskie drony zboczyły z kursu i uderzyły w budynek mieszkalny. Nikt nie został poszkodowany, a ogień został opanowany. Źródło: Reuters, Ukrainska Pravda ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!