"Rosyjskie media rozpoczęły odliczanie do jutrzejszego przemówienia Putina" - przekazał doradca ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Anton Heraszczenko za pośrednictwem Twittera. "Czy to odpowiedź na dzisiejszą wizytę Bidena w Kijowie?" - dodał, zamieszczając zdjęcie z rosyjskiej telewizji, na którym można zobaczyć odliczanie. W innym wpisie Heraszczenko opubliował także zdjęcie banerów, jakie mają być rozwieszane w Rosji w związku ze zbliżającym się przemówieniem dyktatora. "Granica Rosji nie kończy się nigdzie" - głosi hasło umieszczone na billboardzie. Te opatrzone są także datą: 21 luty 2023 roku. Przemówienia Putina. Pieskow zdradził szczegóły We wtorek, 21 lutego Władimir Putin w Moskwie wygłosi coroczne orędzie do Zgromadzenia Federalnego, czyli Dumy Państwowej i Rady Federacji. Zgodnie z zapowiedziami, przemówienie będzie transmitowane przez rosyjskie media, w tym przez trzy stacje telewizyjne. Według rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, na orędzie nie zostali zaproszeni goście zza granicy. Jako goście mają pojawić się uczestnicy "specjalnej operacji wojskowej", jak w prokremlowskiej narracji nazywana jest wojna w Ukrainie. Pieskow zapowiedział, że podczas wystąpienia Putin "oceni przebieg operacji specjalnej", a także określi sytuację międzynarodową i zdradzi perspektywy rozwoju Rosji. - Specjalna operacja w taki czy inny sposób wpływa na całe nasze życie, wpływa na życie na kontynencie. I dlatego oczywiście należy się spodziewać, że prezydent dużo uwagi poświęci właśnie jej - mówił Pieskow, cytowany przez rosyjski portal Interfaks. Joe Biden w Polsce. Przemówienie w Warszawie W tym samym dniu prezydent USA wygłosi przemówienie w Warszawie w ogrodach Zamku Królewskiego. Według nieoficjalnych ustaleń Polsat News amerykański prezydent pojawi się na lotnisku w Warszawie już w poniedziałek wieczorem. Na miejscu ma zostać przywitany przez przez ambasadora USA w Polsce, szefa Biura Polityki Międzynarodowej przy Kancelarii Prezydenta oraz szefową KPRP Grażynę Ignaczak-Bandych. Prezydent USA w poniedziałek złożył niespodziewaną wizytę w stolicy Ukrainy. Podczas spotkania z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim Biden zapowiedział przekazanie pół miliarda dolarów dodatkowej pomocy. - Putin myślał, że Ukraina jest słaba, a Zachód podzielony - mylił się - mówił podczas konferencji prasowej w Kijowie.