O nowej transzy niemieckiej pomocy dla Ukrainy informuje agencja Reutera, powołując się na rozmowę ministra Borisa Pistoriusa z gazetą "Bild". Niemcy przekażą Ukrainie sprzęt o wartości 400 milionów euro. Nowa transza pomocy Niemiec dla Ukrainy. Bez pocisków Taurus Na nowy pakiet pomocy składają się: dodatkowa amunicja, pojazdy opancerzone, a także specjalne systemy służące do usuwania min. Na liście z wyposażeniem znalazły się także odzież, generatory prądu i ciepła, które będą wyjątkowo przydatne podczas nadchodzącej zimy. I jak Ukraina powinna bezdyskusyjnie cieszyć się z dostaw broni wartej setki milionów euro, tak w oczy rzuca się przede wszystkim fragment dotyczący pocisków rakietowych Taurus. Niemcy w kwestii tego rodzaju broni nie podjęły jeszcze decyzji, dlatego próżno szukać w zapowiedzi pocisków manewrujących typu powietrze-ziemia. CZYTAJ TEŻ: Niemieccy wojskowi ostro o Ukrainie. Wyciekł tajny dokument Bundeswehry Na dzień przed kluczowymi rozmowami między sojusznikami Ukrainy w amerykańskiej bazie Ramstein, Pistorius skomentował, dlaczego broń, o którą prosiła ukraińska armia, nie zostanie na razie przekazana. Niemiecka pomoc dla Ukrainy bez rakiet Taurus. Nie spełnili prośby Kijowa Minister Boris Pistorius stwierdził, że decyzja nie była łatwa. Jak donosi agencja AFP, powiedział, że zanim zostanie ona podjęta, "trzeba wyjaśnić wiele aspektów politycznych, prawnych, wojskowych i technicznych". AFP pisze, że wtorkowe rozmowy będą ostatnimi, które sojusznicy Kijowa przeprowadzą w Ramstein w celu koordynacji wsparcia. W szczycie udział wezmą przedstawiciele z ponad 50 krajów, w tym Stanów Zjednoczonych. W lipcu kanclerz Olaf Scholz powiedział, że do 2027 roku Niemcy wyślą Ukrainie pomoc wojskową o wartości około 17 miliardów euro. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!