Informacje o uderzeniach potwierdził m.in. gubernator obwodu kurskiego Roman Starowojt. W mediach społecznościowych pojawił się komunikat o pracy systemów obrony powietrznej. Według rosyjskich służb dwa ukraińskie drony zostały zestrzelone. W tym samym czasie mieszkańcy informowali o odgłosach kolejnych eksplozji, które potwierdzane były publikowanymi filmami. Wcześniej rosyjskie Ministerstwo Obrony informowało o zestrzeleniu siedmiu ukraińskich bezzałogowych statków powietrznych w regionie Biełgorodu. Seria ataków na Krym Tej samej nocy Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły atak na miasto Sewastopol na okupowanym Krymie. Pierwsze doniesienia o eksplozjach pojawiły się tuż po godzinie 21:30 czasu lokalnego. Początkowo komunikaty dotyczyły blokady funkcjonowania ruchu morskiego i transportu publicznego. Następnie w sieci zaczęły pojawiać się informacje o wybuchach słyszanych nie tylko w Sewastopolu, gdzie pracowała obrona przeciwlotnicza, ale także w okolicach lotniska Belek. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Według rosyjskich służb, wszystkie pociski wystrzelone przez siły ukraińskie zostały zniszczone. Nocne uderzenia w Półwysep Krymski to kolejny element składający się na serię ataków przeprowadzanych przez ukraińskie wojsko. 22 września za pomocą rakiet Storm Shadow skutecznie trafiono w budynek kwatery głównej Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej. W wyniku uderzenia, zdaniem Ukraińców, zginęło 34 oficerów, a 105 osób zostało rannych. Wcześniej równie skuteczny atak znacząco uszkodził okręt podwodny B-237 "Rostów nad Donem" i okręt desantowy "Mińsk". Obydwa znajdowały się w sewastopolskiej bazie morskiej. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!