W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do ataku dronów na Moskwę - poinformował portal Ukraińska Prawda, powołując się na władze stolicy i rosyjskie media. Kilka bezzałogowców miało zostać zestrzelonych, gdy próbowały wlecieć do stolicy, a jeden uderzył w wieżowiec w centrum biznesowym - w ten sam, który został trafiony podczas poprzedniego ataku w nocy z soboty na niedzielę. Atak dronów na Moskwę "Ukraińskie drony próbowały zaatakować obiekty w Moskwie, dwa zostały zniszczone nad obwodem moskiewskim, kolejny został trafiony, spadł na terytorium Moskwy" - podały w oświadczeniu władze stolicy. Rosyjskie media opublikowały nagrania z momentu uderzenia drona w centrum biznesowe. Według władz, uszkodzona została szklana fasada budynku na 21. piętrze. Brak jest osób poszkodowanych. Służby ratunkowe poinformowały o zamknięciu międzynarodowego lotniska Wnukowo, które po pewnym czasie wznowiło pracę. Ataki w Rosji Na Telegramie pojawiły się również informacje o odgłosach wybuchów na przedmieściach Moskwy, w Odincowie. Tam - według władz stolicy - obrona powietrzna miała rzekomo zestrzelić jednego drona. Tymczasem w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do ataków na Charków: jednego na budynek szkoły, a drugiego - w centrum miasta. Jedna osoba została ranna. Jak mówił rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby, Stany Zjednoczone nie zachęcają ani też nie umożliwiają ataków na terytorium Rosji. Podkreślił, że do tej pory nie odnotowano żadnych poważnych szkód ani ofiar śmiertelnych, ale zauważył, że takich ataków będzie więcej. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!