"W rejonie Darnickim są dwie poszkodowane osoby: mężczyzna i kobieta. Pomocy udzielają im ratownicy" - powiadomił w mediach społecznościowych mer Kijowa Witalij Kliczko. Według jego relacji odłamki trafiły w niedobudowany dom w rejonie Darnickim, gdzie wybuchł pożar. W tejże dzielnicy odłamki spadły również na trawnik, nie uszkadzając okolicznych budynków. Jak przekazał w kolejnym wpisie mer Kijowa w wyniku ataku w rejonie Darnickim ranne zostały łącznie cztery osoby dorosłe - jeden mężczyzna i trzy kobiety. Wszystkim rannym lekarze udzielili pomocy na miejscu zdarzenia. Ukraińskie media wskazują, że alarm przeciwlotniczy został ogłoszony kilka minut po eksplozjach. Na ranem siły powietrzne wydały komunikat, w którym ostrzegały przed zagrożeniem rakietowym. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja Rosyjski atak na Kijów. Ukraińska armia zestrzeliła osiem rakiet Jak podały Siły Powietrzne ukraińskiej armii, w nocy z niedzieli na poniedziałek nad Kijowem zestrzelono osiem rosyjskich rakiet. "Ok. godz. 4 rano (godz. 3 w Polsce) 11 grudnia rosyjscy okupanci przeprowadzili atak rakietowy na obwód kijowski" - poinformowały w komunikacie Siły Powietrzne armii ukraińskiej. "W sumie zestrzelono osiem celów powietrznych, lecących w kierunku stolicy po trajektorii balistycznej" - podano na podstawie wstępnych ustaleń. Oprócz rakiet balistycznych w nocy Siły Powietrze zestrzeliły również 18 dronów Shahed. "W nocy z niedzieli na poniedziałek okupanci zaatakowali Ukrainę bezzałogowcami typu Shahed z terytorium okupowanego Krymu, z rejonu Czauda, Belbek" - podano w komunikacie. Jak przekazano, wszystkie bezzałogowce zostały zniszczone na południu Ukrainy, w tym większość - nad terytorium obwodu mikołajowskiego. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!