Wywiad z Ołeksijem Reznikowem ukazał się w weekend. Tematem rozmowy z "Washington Post" była m.in. ukraińska kontrofensywa. Ukraińska kontrofensywa. Niepokojące słowa Reznikowa "W obliczu objętych tajemnicą przygotowań do kontrataku ukraińscy oficjele zadają sobie trudne pytanie: jaki wynik będzie wystarczający, by zaimponować Zachodowi, a zwłaszcza Waszyngtonowi? Niektórzy obawiają się, że jeśli Ukraińcy nie sprostają zadaniu, Kijów może stracić międzynarodową pomoc wojskową lub stanąć w obliczu nacisków, by rozpocząć z Moskwą negocjacje" - czytamy w komentarzu amerykańskiej gazety. Jak zaznacza "WP", rozmowy Ukrainy z Rosją prawie na pewno wiązałyby się z rosyjskimi żądaniami zachowania zagrabionych terytoriów w granicach Rosji, czego Ukraina nie dopuszcza. Minister obrony Ołeksij Reznikow jest zdania, że presja na sukcesy militarne Ukraińców wynika po części z dotychczasowych zwycięstw Ukrainy na polu bitwy - najpierw udaremniono próby zdobycia Kijowa przez wojska rosyjskie, a później wyparto najeźdźców z obwodów charkowskiego i chersońskiego. Kontrofensywa Ukrainy. Reznikow: Może nie spełnić oczekiwań - Ukraińska armia przez niemal 15 miesięcy wojny zrobiła więcej, niż oczekiwał od niej świat. Obecnie nasi dowódcy starają się tonować oczekiwania w obawie, że wynik zapowiadanej kontrofensywy, która ma odwrócić losy wojny, może nie sprostać oczekiwaniom - mówi Ołekisj Reznikow. Zdaniem polityka Ukraina wzbudziła zaskoczenie na całym świecie, ponieważ "powszechnie oczekiwano, że upadnie w ciągu 72 godzin". - Wszyscy partnerzy Ukrainy oczekują teraz, że ukraińska armia będzie wciąż odnosić podobne sukcesy - zaznacza. - Obawiamy się, że nasza kontrofensywa może nie spełnić oczekiwań Zachodu. Oczekiwania na świecie są zawyżone - kontynuuje. Jak podkreśla Reznikow, zachodni partnerzy oczekują "kolejnych sukcesów, by móc je zademonstrować swoim wyborcom". - Ale nie wiem, jaka miałaby być skala tego sukcesu. 10 km, 30, 100, 200? - pyta z zastanowieniem. - Pierwsze oddziały, które mają rozpocząć kontrofensywę, są gotowe na 90 proc., a niektóre jednostki wciąż kończą programy szkoleniowe za granicą - dodaje minister. Jak przyznaje, priorytetem pozostaje obrona powietrzna kraju. Więcej informacji o rosyjskiej inwazji w raporcie Wojna na Ukrainie.