W opublikowanym w środę wywiadzie dla tygodnika "Die Zeit" Michael Roth opowiedział się za przyjęciem części Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego, włącznie z zobowiązaniem, że pozostałe państwa NATO przyjdą Kijowowi z pomocą w przypadku ataku. Czytaj także: Zaskakujący pomysł na zakończenie wojny. "Nie ma czasu do stracenia" Według polityka współrządzącej SPD ta część Ukrainy, która znajduje się pod kontrolą rządu w Kijowie, powinna jak najszybciej stać się częścią terytorium NATO. Roth przekonuje, że artykuł 5 Traktatu Waszyngtońskiego miałby zastosowanie również do tego terytorium. Wojna w Ukrainie. Zaskakujący pomysł niemieckiego polityka ws. rozszerzenia NATO Michael Roth podkreślił, że "w przypadku innych obszarów Ukrainy obowiązek udzielenia pomocy nie miałby jeszcze zastosowania". Przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu stwierdził, że "nie uczyniłby idealnego pokoju warunkiem przyjęcia" Ukrainy. "Linia okupacyjna" wewnątrz Ukrainy mogłaby raczej stanowić zewnętrzną granicę NATO - dodał. Ale nie wszystkim pomysł polityka SPD przypadł do gustu. "Nie potrzebujemy posłów działających w pojedynkę, ale wspólnej polityki z naszymi sojusznikami" - skomentował ekspert SPD ds. polityki zagranicznej Ralf Stegner w wypowiedzi dla "Spiegla". I jak podkreślił "rywalizacja o najbardziej radykalne żądania raczej zwiększy niebezpieczeństwo eskalacji niż przyniesie realne rozwiązanie pokojowe" - ostrzegł. Czytaj także: Ukraina jak Izrael czy Korea Południowa? Nowe scenariusze zakończenia wojny Szczyt NATO w Wilnie, m.in. o Ukrainie Już w 11-12 lipca w Wilnie odbędzie się szczyt NATO. Zostanie na nim formalnie zatwierdzona decyzja o przedłużeniu kadencji Jensa Stoltenberga jako sekretarza generalnego NATO. Ukraina oczekuje, że podczas szczytu w Wilnie usłyszy odpowiedź na złożony w ubiegłym roku przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego wniosek o przystąpienie do Sojuszu. Prezydent Ukrainy oświadczył w środę, że "pozostał tydzień do kluczowego dnia szczytu NATO w Wilnie". Kilka tygodni temu eksperci w rozmowie z Interią stwierdzili, że wojna w Ukrainie może zakończyć się częściowym rozbiorem ziem w połączeniu z akcesją do NATO oraz UE. A to niejedyny scenariusz. Mówi się na przykład o zamrożeniu konfliktu na wzór wojny koreańskiej. Były szef NATO ma z kolei pomysł przekształcenia Ukrainy we wschodnioeuropejski Izrael. - Jestem w stanie wyobrazić sobie realizację takiego scenariusza. Możliwość zwycięstwa w wojnie przez Ukrainę jest ograniczona, biorąc pod uwagę determinację Rosji Putina - podkreśla prof. Marek Madej. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!