W sobotę polska inicjatywa pomocowa "Nehemiasz" podała, że jej dwaj wolontariusze zostali ranni w wyniku rosyjskiego ostrzału na wschodzie Ukrainy i znajdują się w szpitalu w Dnieprze. Lżejsze rany odniósł mieszkający na stałe w Polsce obywatel Ukrainy. Z kolei ciężej ranny został obywatel Polski. W wyniku ostrzału doznał on rozległych obrażeń jamy brzusznej. Przeszedł operację. "Lekko ranny wolontariusz dotarł do Polski. Wolontariusz ciężko ranny został przewieziony z Dniepru do Kijowa" - przekazał Michał Dworczyk. Informację potwierdził Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej. "Jeden z polskich wolontariuszy ranny w rosyjskim ostrzale w Ukrainie, został ewakuowany do Polski i przebywa w bezpiecznym miejscu" - przekazano. Nie żyje Polak walczący w Ukrainie Dworczyk przekazał, że w piątek zginął kolejny żołnierz Ukrainy - obywatel Polski. "Dwóch (żołnierzy - red.) kilka dni temu rannych wciąż jest w stanie poważnym" - przekazał minister w KPRM. O śmierci ochotnika poinformowała Fundacja Zakres. "Według kilku wiarygodnych źródeł, na wieczną warte odszedł Michał - żołnierz i dowódca w Bravo. Składamy kondolencje rodzinie i kolegom z oddziału" - przekazała. Korespondent Polsat News w Ukrainie Mateusz Lachowski podał na Twitterze: "Zginął Bohater. Dziś w boju poległ Michał - dowódca plutonu w Legionie Międzynarodowym. Miałem zaszczyt go znać". Jak dodał, żołnierzowi za miesiąc kończył się kontrakt i chciał wrócić do kraju, by służyć w Wojsku Polskim. "Miesiąc temu prezydent Wołodymyr Zelenski odznaczył go orderem: 'Za Odwagę'. Był niezwykle honorowy, pilnował odpowiedniego traktowania rosyjskich jeńców wojennych" - dodał we wpisie.