"Okupanci cynicznie zabijają nawet dziennikarzy w międzynarodowych mediach" - napisał szef kijowskiej policji Andrij Nebitov, odnosząc się do śmierci dziennikarza Brenta Renauda. "Oczywiście zawód dziennikarza to ryzyko, ale obywatel USA Brent Renaud zapłacił życiem za próbę podkreślenia pomysłowości, okrucieństwa i bezwzględności agresora" - dodał Nebitov. Zabity w mieście Irpień dziennikarz miał 51 lat. Z relacji szefa kijowskiej policji wynika, że został on zabity w wyniku działań Rosjan. Nie wskazano, czy chodzi o śmierć podczas ostrzałów, czy były to inne okoliczności. Wojna w Ukrainie. Wstrząsające informacje, nie żyje dziennikarz O śmierci dziennikarza poinformowała na Twitterze również zachodnioeuropejska szef portalu "The Voice of America" "Brent był moim kolegą z klasy na Harvardzie. Był odważny, czuły i mądry. Jego historie na zajęciach z pisania doprowadzały nas do łez. To przerażające" - napisała. W sieci pojawiło się nagranie innego rannego dziennikarza, który opowiada, że podczas zdarzenia był z zabitym korespondentem. Opowiada on, że razem z kolegą jechał nagrywać kolumnę uchodźców, kiedy przy punkcie kontrolnym rozpoczęła się strzelanina. Nie precyzuje jednak, czy Rosjanie strzelali do dziennikarzy z karabinów, czy chodzi o ostrzał rakietowy. Ranny dziennikarz mówi na nagraniu, że nie wie, co się stało z jego kolegą - Widziałem, że został trafiony w szyję, a później zostaliśmy rozdzieleni - dodaje. Brent Renaud zabity w Irpieniu. Odpowiedź rzecznika New York Times W serwisie Twitter pojawił się wpis zamieszczony przez rzecznika "New York Times". "Jesteśmy głęboko poruszeni informacją o śmierci Brenta. Był utalentowanym filmowcem, który współpracował z 'New York Times' przez lata" - napisał. Dalej rzecznik zdementował informacje, jakoby Brent Renaud działał z ramienia "New York Times". "Chociaż w przeszłości współpracował z 'NYT', nie był przydzielony do żadnego stanowiska w 'Times Ukraine'. Wczesne doniesienia, że pracował dla Timesa, krążyły, ponieważ nosił odznakę prasową Timesa, która została wydana wiele lat temu w związku z zadaniem" - czytamy.