W komunikacie resort obrony podał, że Robles przekazała decyzję sił zbrojnych Hiszpanii prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu. Minister zapewniła go, że pociski Patriot powinny zostać dostarczone Ukrainie w ciągu najbliższych czterech dni. Robles przypomniała o czwartkowej dostawie na Ukrainę przez hiszpańskie siły zbrojne nowej partii amunicji artyleryjskiej dużego kalibru, dodając, że "w nadchodzących miesiącach nastąpią kolejne dostawy amunicji 155 i 120 mm". Hiszpania. Potężne dostawy dla Ukrainy Podczas piątkowej wideokonferencji Robles zapowiedziała też, że przygotowywana dostawa kolejnych czołgów Leopard dla Ukrainy przez hiszpańską armię "przebiega zgodnie z planem". Dodała, że pierwsze z tych pojazdów powinny być gotowe przed nadejściem lipca. Resort obrony poinformował, że do końca czerwca hiszpańska armia przekaże na Ukrainę także lekkie i ciężkie karabiny maszynowe, kołowe pojazdy logistyczne i opancerzone pojazdy do transportu piechoty, a także broń przeciwpancerną oraz haubice artylerii polowej. "Następnie dostarczone zostaną różne systemy nadzoru przeciwlotniczego i zdalnych stacji kierowania obroną przeciwko dronom" - podał resort obrony w Madrycie, precyzując, że uzbrojenie to jest przygotowywane przez hiszpański przemysł obronny. Greckie weto. Nie chcą przekazać kluczowej broni W piątek informowaliśmy o odmownej decyzji Grecji. Premier Kyriakos Mitsotakis przekazał, że rakiety systemu Patriot pozostaną w kraju. Według niego systemy te mają "kluczowe znaczenie dla ochrony greckiej przestrzeni powietrznej", w związku z czym zostaną na terenie państwa. Zarazem dodał, że chce wspierać Ukrainę, ale na front wyśle tylko broń, którą ma w nadmiarze. Część europejskich liderów próbuje wywrzeć presję na Grecji, podkreślając, że ta nie potrzebuje systemów przeciwlotniczych tak bardzo, jak broniąca się Ukraina. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!