Pokój Nasti na 12-piętrze kijowskiego wieżowca pełen jest medali i pucharów. Nastia na co dzień jest zwykłą dziewczynką. Spotyka się z przyjaciółmi. Lubi gotować i pływać. Jest bardzo radosną i pełną ambitnych planów nastolatką. Teraz życie młodej sportsmenki wygląda zupełnie inaczej niż kilkanaście dni temu. To jest jej nowy dom. A tak wygląda sklep, w którym niemal codziennie robi z mamą zakupy. Nastia nie płacze, nie traci sportowego ducha, a nawet jeśli się boi nie daje po sobie poznać. Kiedy mama pyta ją, co o tym myśli, odpowiada bez mrugnięcia okiem: Putin nie miał prawa wszczynać wojny! Nie miał prawa na nas napadać. Nastia widzi latające rakiety, jeżdżące czołgi, ale nie rozumie, dlaczego tak się dzieje. Nie rozumie, przed kim Putin chce ratować ją, jej mamę i kota? Przed nimi samymi? W rozmowie z koleżanką przez telefon mówi: - Czego oni tu chcą, nie mają nic innego do roboty w swoim kraju? Czemu rosyjski żołnierz atakuje bezbronnego cywila, a Putin krzyczy, że to wina samego Ukraińca? Nastia zadaje z pozoru banalne pytania, ale czy którykolwiek z mądrych dorosłych zna na nie odpowiedź? W chwili pisania tego artykułu nad Kijowem znów zawyły syreny. Nastia przytuliła Tosię i powiedziała do swojej ukochanej kotki: - Nie bój się! Wkrótce pokonamy tego podłego szczura! Mam dużo planów! Nastia planuje urodziny W marcu, za dwa tygodnie, Nastia kończy 14 lat, ma zamiar hucznie świętować urodziny z koleżankami. Będzie jej ulubiony tort z orzechami. A latem tradycyjnie pojedzie na obóz treningowy. Bo do czerwca kompletnie zniszczony przez Rosjan ośrodek zostanie odbudowany. I nawet most, zbombardowany przez wojsko Putina, znów będzie tam stał. A jesienią będzie broniła tytułu Mistrzyni Sportu Ukrainy. Na liście Nasti jest dużo zadań. Z żadnego nie rezygnuje. Nie ma zamiaru się poddawać. Nie akceptuje słów "wojna", "panika", "strach". Wybiera "sport", "sukces", "podróże". A kiedy ta bezsensowna przemoc się skończy, będzie sięgała jeszcze wyżej. Przed nią walka o najważniejsze cele. Nie zatrzyma się, dopóki nie zobaczy tytułu w gazetach: Anastazja Zadorożnia - mistrzyni olimpijska. Natalia Fedorczenko