"Rosja prawdopodobnie zniszczyła największy samolot świata, należący do Ukrainy Antonow An-225 "Mrija" - pisał przed kilkoma dniami szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. W sieci zaczęły się wówczas pojawiać nagrania i zdjęcia, które ukazywały płonący hangar, a w nim fragment przypominający dziób samolotu. Antonow An-225 "Mrija" na nagraniu Odległość nie pozwalała jednak z całą pewnością stwierdzić, że palący się po ostrzale samolot to perła ukraińskiego lotnictwa. Informacji nie potwierdzał również sam właściciel, zaznaczając, że firma czeka na oszacowanie strat i zalecił śledzenie oficjalnych komunikatów w tej sprawie. Choć właściciel maszyny dalej milczy, w sieci zaczęły się pojawiać pierwsze bardzo szczegółowe nagrania i zdjęcia zniszczonego samolotu. Wojna na Ukrainie. Dziewiąty dzień inwazji Rosji - czytaj relację na żywo Kanał Intel Air & Sea, który śledzi globalne konflikty, pokazał relację rosyjskich mediów nadających z lotniska, gdzie znajdował się An-225 "Mrija". Na nagraniach z bliska widać, że maszyna uległa całkowitej destrukcji. Unikatowa konstrukcja - największy samolot świata - jeszcze do niedawna podziwiany przez fanów lotnictwa - nie zdołał opuścić lotniska Kijów-Hostomel przed rozpoczęciem rosyjskiego ostrzału. Był to największy i najcięższy samolot w historii, powstały zaledwie w jednym egzemplarzu. Samolot zasłynął choćby podczas pandemii koronawirusa, kiedy wykonywał loty z ładunkami pilnej potrzeby medycznej. Wówczas przyleciał również do Polski. Antonow An-225 "Mrija" Antonow An-225 był samolotem transportowym, wykorzystywanym przez przewoźnika do lotów komercyjnych. Początkowo miał on służyć do przenoszenia wahadłowca kosmicznego i rakiety Energia, jednak po zaniechaniu kontynuowania programu, samolot wykorzystywano do przewożenia innych ładunków. Samolot miał 84 metry długości, a rozpiętość jego skrzydeł wynosiła 88,4 m.