"Ruch na moście Krymskim jest tymczasowo zablokowany" - przekazała w poniedziałek rosyjska agencja RIA Novosti, powołując się na informacje podawane w mediach społecznościowych przez lokalne władze okupacyjne. Komunikat krymskiego centrum informacyjnego wydano o godz. 10:52 czasu moskiewskiego. "Osoby znajdujące się na moście i w strefie kontroli zostały wezwane do zachowania spokoju i stosowania się do poleceń funkcjonariuszy ochrony transportu" - podaje rosyjska agencja. Nie podano powodów wstrzymania ruchu, mogło jednak chodzić o zagrożenie z powietrza. W tym samym czasie jednak na Krymie ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Most Krymski jest częstym celem ataków ukraińskiego lotnictwa. Łączy okupowany Krym z należącym do Rosji Półwyspem Tamańskim. Przez most Krymski przebiega linia kolejowa, która jest kluczowa w rosyjskiej logistyce. Zniszczenie mostu oznaczałoby sparaliżowanie jej prac i jednocześnie ograniczyło rosyjskie możliwości wojskowe. Alarm przeciwlotniczy nad Ukrainą. Zestrzelono rosyjskie samoloty W poniedziałek syreny przeciwlotnicze zawyły również na całym terytorium Ukrainy. "Obwody kirowohradzki, połtawski, charkowski, doniecki, dniepropietrowski, chersoński i mikołajowski są zagrożone bronią balistyczną! Obwody środkowe i wschodnie są również zagrożone rakietami balistycznymi!" - ostrzegały Siły Powietrzne Ukrainy. Jak podaje "Ukrainska Prawda" w miastach Połtawa i Kropywnycki doszło do wybuchów. Nad ranem siły obrony przeciwlotniczej zestrzeliły dwa rosyjskie samoloty: myśliwiec-bombowiec Su-34 i myśliwiec Su-35S - przekazał dowódca Sił Powietrznych Mykoła Oleszczuk. Źródła: RIA Novosti, "Ukrainska Pravda" *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!