Przedmiotem nowej rosyjskiej kampanii dezinformacji jest rozpowszechnianie zawyżonych strat przeciwnika oraz kolportowanie informacji o całkowitym rozbiciu większości sił ukraińskich. Jej przekaz skierowany jest głównie do własnego społeczeństwa zaniepokojonego skutkami trwającego konfliktu - wskazali autorzy analizy Andrzej Wilk i Piotr Żochowski. Dodali - powołując się na Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy - że nowym sposobem ich działania jest podszywanie się pod oddziały ukraińskiej obrony terytorialnej, które wykorzystując zaufanie ludności cywilnej, mogą - poprzez podawanie fałszywych informacji - doprowadzić do wywołania paniki czy z zaskoczenia niszczyć infrastrukturę obronną. Sukcesy armii ukraińskiej Do największych sukcesów zaliczono likwidację grupy dywersyjnej w Kijowie, która próbowała podszyć się pod oddział ukraińskiej obrony terytorialnej, zdemaskowanie ponad 10 agentów rosyjskich służb zaangażowanych w pomaganie siłom wroga w obwodzie ługańskim, zatrzymanie członków sieci wywiadowczych, którzy gromadzili informacje o sprzęcie walki elektronicznej i bezzałogowych statkach powietrznych ukraińskich jednostek wojskowych, zneutralizowanie próby włączenia agentury do składu władz Zaporoża - przypomnieli eksperci. Analitycy OSW wskazali, że w 30. dobie wojny nie nastąpiły znaczące zmiany w sytuacji na froncie w Ukrainie. "Strona ukraińska potwierdziła zajęcie przez wroga zachodniej części Mariupola (wcześniej Rosjanie zajęli wschodnią i południową część miasta), jednostki rosyjskie weszły także do Sławutycza, na północ od Kijowa. Na wszystkich kierunkach Siły Zbrojne Ukrainy mają jednak powstrzymywać natarcie przeciwnika i utrzymywać wyznaczone rubieże" - podano w raporcie. Nowe cele rosyjskich rakiet "Armia rosyjska miała się skupić na przegrupowaniu jednostek i ściągnięciu nowych sił (w tym dodatkowych pododdziałów artylerii) w rejony graniczące z Ukrainą, a także zwiększyć wykorzystanie bezzałogowych statków powietrznych (zmniejszając równocześnie aktywność lotnictwa załogowego). Nowymi celami uderzeń rakietowych były Dowództwo Sił Powietrznych w Winnicy, gdzie miało dojść do znacznych uszkodzeń infrastruktury oraz skład uzbrojenia i amunicji koło Żytomierza" - dodano. Eksperci przywołali słowa zastępcy szefa sztabu Dowództwa Wojsk Lądowych gen. bryg. Ołeksandr Hruzewycz, który poinformował o skutecznych działaniach obronnych ukraińskiej armii. Uznał on przy tym - zaznaczają analitycy OSW - że twierdzenia o brakach Rosjan w zaopatrzeniu w rakiety i amunicję są nieprawdziwe. Hruzewycz podkreślił, że intensywność bombardowań i ostrzału, zwłaszcza ukraińskich obiektów wojskowych, jest bardzo duża i nic nie wskazuje na jej zmniejszenie. Negatywne skutki propagandy Zdaniem Wilka i Żochowskiego treść wystąpienia gen. Hruzewycza wskazuje, że dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy zaczęło dostrzegać możliwe negatywne skutki dotychczasowej linii propagandowej, zgodnie z którą armia rosyjska nie będzie w stanie dłużej prowadzić aktywnych działań wojennych ze względu na wszechstronne wyczerpanie sił i środków. Informacje medialne o prowadzeniu skutecznej ukraińskiej kontrofensywy - podali eksperci - nie znajdują jak dotąd potwierdzenia w oficjalnych źródłach ukraińskich, które zwykły nagłaśniać najmniejsze sukcesy swoich żołnierzy. Dodali, że kampania medialna podkreślająca słabość agresora i siłę armii ukraińskiej może zmniejszyć presję społeczną na państwa zachodnie, aby te dostarczały Ukrainie ciężkie uzbrojenie i sprzęt wojskowy, o które Kijów coraz silniej apeluje. Dane o stratach Eksperci OSW przytoczyli dane rosyjskiego resortu obrony, według których siły ukraińskie straciły łącznie 267 bezzałogowych statków powietrznych, 207 rakietowych zestawów obrony powietrznej, 1618 czołgów i innych bojowych wozów opancerzonych, 166 wyrzutni artylerii rakietowej, 662 działa i moździerze oraz 1453 pojazdy kołowe. Strona rosyjska ocenia swoje całościowe straty na 1351 zabitych i 3825 rannych. Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy straty bojowe Rosjan na dzień 26 marca to około 16,4 tys. ludzi (zabitych, rannych, wziętych do niewoli), a także: 575 czołgów, 1640 bojowych pojazdów opancerzonych, 293 systemy artyleryjskie, 91 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 51 systemów obrony przeciwlotniczej, 117 samolotów, 127 śmigłowców, 1131 pojazdów kołowych, siedem jednostek pływających, 73 cysterny, 56 bezzałogowców, dwa systemy rakietowych pocisków balistycznych krótkiego zasięgu. Posiłki i sytuacja humanitarna "Pojawiają się informacje, że 29 marca planowane jest przerzucenie z Syrii w okolice Homla około 200 najemników z szyickiego ugrupowania zbrojnego Hezbollah. Strona rosyjska miała uzgodnić wysłanie łącznie 800 ludzi, których żołd ustalono na 1,5 tys. USD miesięcznie. Biuro rekrutacyjne mieści się w mieście Quseir w Syrii, a cztery dodatkowe utworzono w Aleppo, Yabrud i Sayyida-Zeynab oraz w Libanie" - podano w raporcie OSW. Eksperci zwrócili uwagę na próby rusyfikowania zajmowanych przez Rosjan terenów. "Na obrzeżach Mariupola pod szyldem prowadzenia działań humanitarnych otworzono delegaturę rosyjskiej partii politycznej Jedna Rosja. W jej siedzibie kolportowane są materiały propagandowe, wydawane są także karty SIM operatora komórkowego Phoenix, który działa na okupowanym terytorium Donbasu od 2014 r. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego okupant przygotowuje się do wprowadzenia do obiegu rubli rosyjskich, które mają zastąpić ukraińską hrywnę na zajętych terytoriach obwodów chersońskiego i zaporoskiego" - napisano. "26 marca dwoma korytarzami humanitarnymi ewakuowano 7331 osób, w tym 2,8 tys. osób z Mariupola. Na 26 marca zaplanowano otworzenie dziesięciu korytarzy. Ponadto ukraińskie koleje zapewniają transporty ewakuacyjne na trasach z Kijowa do Lwowa, z Charkowa do Lwowa i Użgorodu, z Dniepru do Czopu, z Kramatorska do Lwowa i z Odessy do Użgorodu" - przypomnieli analitycy OSW.