- Polska to promyk nadziei podczas tej całej okropnej wojny - powiedziała Mosbacher, pytana o rolę Polski w czasie wojny w Ukrainie. - Polacy przyjęli trzy miliony uchodźców w ciągu dwóch miesięcy. Ci uchodźcy nie są w obozach - podkreśliła. Oceniła, że "nie było takiego momentu w historii, gdy jakiś kraj przyjął uchodźców na taką skalę. Przyjął ich do swoich domów. Posłał dzieci do szkół. To pokazuje prawdziwego ducha Polski, współczucie Polaków". - My wszyscy powinniśmy wyciągnąć lekcję z tego doświadczenia. To jest jedyne dobro, jakie wypłynęło ze śmierci i wszechobecnego zniszczenia, jakie Putin wniósł do Ukrainy - podkreśliła była ambasador. Prawie milion osób w punktach recepcyjnych Wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker podczas konferencji prasowej we wtorek podał dane dotyczące pomocy, jaka została udzielona uchodźcom z Ukrainy od momentu agresji Rosji na Ukrainę. - Przez trzy miesiące punkty recepcyjne udzieliły pomocy ponad 950 tys. uchodźców - wskazał Szefernaker. - 357 tysięcy osób skorzystało z zorganizowanego zakwaterowania w blisko 6 tys. obiektów, w miejscach, które przyjęły uchodźców - dodał. Paweł Szefernaker doprecyzował, że "punkty recepcyjne to te punkty, gdzie na chwilę zatrzymali się się uchodźcy, żeby podjąć decyzję, co dalej". Wiceszef MSWiA zaznaczył także, że od 10 maja 2022 roku więcej osób wyjeżdża do Ukrainy z Polski niż przyjeżdża do Polski. Jak podkreślił, ostatniej doby z Ukrainy do Polski wjechało 18,5 tysięcy osób z Ukrainy, zaś w odwrotnym kierunku udało się ponad 20 tysięcy osób. 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. We wtorek mija 90. doba wojny.