Szef ukraińskiego MON był pytany w "Śniadaniu Rymanowskiego w Polsat News i Interii" o to, czy odsunięcie od władzy prezydenta Rosji Władimira Putina doprowadzi do końca wojny w Ukrainie. Ołeksij Reznikow odpowiedział, że wrogiem jego kraju nie jest jeden człowiek, ale cały rosyjski reżim. - Nigdy nie sądziłem, że tylko jeden człowiek w Rosji nienawidzi Ukrainy. Cały Kreml prowadzi politykę imperialną. To z nim musimy walczyć - powiedział Ołeksij Reznikow. Ukraina wyśle do Polski zniszczone pojazdy Rosjan - Rosyjscy generałowie chcą, aby w Lizbonie były ich czołgi. I my pomożemy w tym, aby rosyjskie czołgi były w Europie, ale jako wraki - zadeklarował polityk. - Planujemy wystawy zniszczonego rosyjskiego sprzętu. Zaczniemy od Warszawy, potem Berlin, Paryż, Madryt i w końcu Lizbona - podsumował. Politycy o propozycji wystawy Do propozycji szefa ukraińskiego MON odnieśli się politycy, będący gośćmi w programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii". - To bardzo interesująca propozycja, aby zrobić taką wystawę w Warszawie - powiedział poseł PiS Wojciech Skurkiewicz. Włodzimierz Czarzasty zaznaczył, że wystawa będzie dobrym przypomnieniem, że wojna wciąż trwa. - Każdy będzie miał możliwość dotknąć tej rzeczywistości - dodał. - To prezydent Duda powiedział, że Ukraina powinna być w Unii. Dlatego pomysł wystawy jest potrzebny raczej na Zachodzie, a nie w Polsce - powiedział Piotr Ćwik z Kancelarii Prezydenta.Czytaj więcej na polsatnews.pl